|
kardamonowa.moblo.pl
mam ochotę Cię dotknąć bo nawet nie wiem jaka w dotyku jest Twoja skóra. mam ochotę zamknąć Cię w klatce bym mogła cię ciągle oglądać bo nawet nie wiem jak wyglądasz
|
|
|
mam ochotę Cię dotknąć, bo nawet nie wiem, jaka w dotyku jest Twoja skóra. mam ochotę zamknąć Cię w klatce, bym mogła cię ciągle oglądać, bo nawet nie wiem, jak wyglądasz rano, czy wieczorem. mam ochotę cię przytulić, bo nawet nie wiem, jak przytulasz. jak widzisz - nie wiem za dużo, ale jedno wiem na pewno. wiem, jak bardzo cię chcę.
|
|
|
w mojej głowie kłębią się tysiące wizji naszej wspaniałej, namiętnej, kochanej, ciepłej, cudownej, niebiańskiej, przepełnionej miłością i wspólnej przyszłości, a w życiu - o ironio - żadna nie chce się spełnić.
|
|
|
zostań. po prostu bądź, siedź tu. obok mnie, ze mną i - do cholery - potrzymaj za rękę.
|
|
|
bo czasami myślę, że za dużo mam w głowie pytań, których boję się Tobie zadać.
|
|
|
zakochałam się w tobie, tylko trochę. tylko trochę patrzę na ciebie, tylko trochę się uśmiecham, tylko trochę uwielbiam z tobą rozmawiać, tylko trochę chcę być obok ciebie, tylko trochę wymyślam najgłupsze powody, by się do ciebie tylko trochę odezwać. i tylko trochę bardzo chcę, byś mnie pokochał.
|
|
|
Zamykasz oczy. SIedzisz na pustej plaży, sama. Słyszysz powiew wiatru i to, jak fale uderzają o brzeg. Mewy wydają w oddali odgłosy. Ale to się nie liczy. Jesteś ty, wreszcie ty, bez nikogo innego. Nie masz przy sobie komórki, laptopa. Nawet nie wzięłaś książki Coelho, której nie dokończyłaś. Oderwałaś się od codzienności, chociaż na chwilkę. I tam, na środku pustej plaży, w listopadowy dzień, czujesz się sobą. Nie liczy się już to wszystko, co jest ważne poza plażą i Tobą. Tak, wreszcie Ty jesteś najważniejsza. Dla siebie samej. Nie chcesz być doskonała, chcesz być sobą, osobą, która zagubiła się już dawno. Tak dawno, że dopiero teraz to zauważyłaś. I nadszedł ten czas. Czas, by znowu poczuć się wartościową, ważną i niezastąpioną
|
|
|
Miłość przez duże M, miłość młoda, pierwsza, niesamowita i miłość, która miłością wcale nie była.
|
|
|
|