|
kaocechaem.moblo.pl
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu zaborczości jest skierowani
|
|
|
Kochać to także umieć się rozstać. Umieć pozwolić komuś odejść, nawet jeśli darzy się go wielkim uczuciem. Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie, jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.
|
|
|
musiała odejść, choć nie wyobrażała sobie życia bez niego. wiedziała, że odchodząc dzisiaj może już nigdy więcej nie znaleźć klucza do jego serca. cierpiała, bo po raz kolejny los udowodnił jej, jak kruche bywa szczęście. pocałowała go w policzek, wdychając może już po raz ostatni zapach jego ciała..
|
|
|
(..)Mam być do przesady pruderyjna, kokieteryjnie zalotna, zalotnie figlarna, figlarnie ponętna, ponętnie erotyczna, erotycznie niezaspokojona, a wtedy on zwróci na mnie uwagę. Nie daje mi jednak spokoju zasadnicze pytanie: "dlaczego to ja mam być taka, śmaka i owaka , aż do erotycznie niezaspokojonej? Dlaczego to ja muszę robić z siebie idiotkę, żeby on zobaczył we mnie kobietę? A on? Czy nie może tak po prostu podejść, spojrzeć mi głęboko w oczy i czule wyznać: "od pierwszego spojrzenia zwróciłem na ciebie uwagę"? Widać nie może - westchnęłam z rezygnacją. W recepcie na szczęście we dwoje zadbano o to, żeby kobieta starannie i długo oraz w przemyślany sposób się upokarzała.(..)
|
|
|
Jeśli ubierzesz się ładnie nazwie Cię snobką. Jeśli ubierzesz się sexy, powie Ci ,że wyglądasz jak dzi**a. Jeśli do niego zadzwonisz, uzna, że jesteś namolna. Jeśli to on do Ciebie dzwoni, pomyśli ,że powinnaś być zaszczycona. Jeśli go nie kochasz, będzie robił wszystko by Cię zdobyć. Jeśli Ty go kochasz, zostawi Cię. Kiedy się z nim kłócisz, mówi że jesteś uparta. Kiedy siedzisz cicho, mówi że nie masz własnego zdania. Jeśli się z nim nie pukniesz, powie że go nie kochasz. Jeśli to zrobisz, uzna że jesteś łatwa. Jeśli powiesz mu o swoich problemach, pomyśli że jesteś słaba. Jeśli będziesz milczeć, powie że mu nie ufasz. Jeśli nie dotrzymasz danej obietnicy, straci do Ciebie zaufanie. Jeśli to on złamie dane słowo, to będzie twoja wina. Jeśli go zdradzisz, on powie że to koniec. Jeśli to on zdradzi, będzie liczył na drugą szansę.
|
|
|
piszę rozprawkę na temat kocha-nie kocha. postawiłam tezę, że kocha i rozpaczliwie szukam argumentów
|
|
|
Powiedz mi jak to jest, patrzysz w lustro i czujesz się jak śmieć
|
|
|
grałaś nie fair, ja też zagram bez reguł szczerze się uśmiechnę w dniu twego pogrzebu
|
|
|
mijaj mnie SKURWYSYNU najlepiej szerokim łukiem ! zniszczę twoje życie z bardzo wielkim hukiem !
|
|
|
Słowo krytyki od zawsze po mnie spływa ...
|
|
|
ej ziomek, wybierz tą najlepszą nie pierwszą lepszą nie tą co wszyscy pieprzą
|
|
|
co innego w oczy, co innego za plecami, siejesz fermę na mój temat, tak naprawdę się nie znamy, twoja ciekawość nie pozna nigdy granic, takich jak ty, ja zwyczajnie mam za nic ! to dla ludzi z marginesu, nie masz tu wstępu więc się nie interesuj ..
|
|
|
Czasami nad ranem, ciągle jeszcze pijana, budziłam się, drżąc z zimna, i musiałam pójść do łazienki. Wracając, widziałam swoje odbicie w lustrze. Policzki poorane ciemnymi strużkami resztek po makijażu. Czerwone plamy zaschniętego wina, rozlanego na moje piersi, gdy ręce trzęsły mi się od łkania lub gdy byłam już tak pijana, że rozlewałam wino, podnosząc kieliszek do ust. Włosy przyklejone do czoła i szyi. I gdy widziałam to odbicie w lustrze, dostawałam ataku nienawiści i pogardy do siebie, do niego, do nas .
|
|
|
|