|
kakaowa.moblo.pl
Jutro wyrzucę Cię z mojej głowy. Jutro posegreguję swe myśli. Jutro... Dzień który nigdy nie nadchodzi.
|
|
|
Jutro wyrzucę Cię z mojej głowy.
Jutro posegreguję swe myśli. Jutro...
Dzień, który nigdy nie nadchodzi.
|
|
|
Zapaliła papierosa i kucnęła w przedpokoju kręcąc głową z niedowierzaniem. Zalewała się po raz kolejny łzami, których twórcą był mężczyzna za którego gotowa była skoczyć w ogień.
|
|
|
Położyła się do łóżka, mając głęboką nadzieję, że on jej wcale nie olał, że to tylko koszmarny sen z którego następnego dnia się obudzi.
|
|
|
' Jesteś dla mnie jak paczka żelkowych misiów...
' Co to oznacza ?
' Że oddam za Ciebie wszystko.
|
|
|
' Mogę się w Panu zakochać?
' Oczywiście.
' Ale ja chciałabym tak z wzajemnością...
|
|
|
osłodziła herbatę, myśląc że osłodzi życie
|
|
|
' Wiesz, kiedyś oddałabym wszystko, żeby go odzyskać.
' A teraz?
' A teraz czekam na moment, żeby mu powiedzieć słodkie wypierdalaj.
|
|
|
' Co w nim jest takiego szczególnego?
' Nie wiem, ale chcę to sprawdzac do konca życia.
|
|
|
Naćpam się marzeniami, będę jarać się Twoim widokiem,
zatopię się w Twych piwnych oczach.
|
|
|
' O czym myślisz ?
' O niczym.
' Nie udawaj, wiem, że myślisz o NIM .
' Niby, dlaczego ?
' Bo nawet nie wiesz, jak łatwo można to odczytać.
Jesteś nieobecna, a w Twoich oczach widać ból.
|
|
|
' dlaczego ciągle się na mnie patrzysz ?
' bo boję się, że jak spuszczę wzrok, to Cię zgubię
|
|
|
Nie widzisz jak spierdala nam szczęście?
|
|
|
|