ostatnio odkryłam jak wielka jest różnica między "chciałabym", a "chcę". ej, i wiecie co. CHCĘ czuć spokój. CHCĘ przestać odczuwać presję od świata, zaszywać się w domu, obżerać się na przemian z głódówkami. CHCĘ nie musieć się zastanawiać jak wypadam w oczach innych. CHCĘ żeby ktoś mnie pokochał i obiecał, że mnie przed tym wszystkim ochroni. CHCĘ przestać czuć się słaba i sama w walce ze sobą. CHCĘ żyć. i o wiele super wyraźniej mi się to wszystko przedstawia z tym stanowczym czasownikiem. ale nie zmienił on mojego NIE CHCĘ żyć.
|