|
juullkkaa.moblo.pl
Jest właśnie tak jak powinno być. Jestem w zwiazku w którym zawsze chcialam byc pełnym oddania wierności miłości i zaufania. kokaiina
|
|
|
Jest właśnie tak, jak powinno być. Jestem w zwiazku, w którym zawsze chcialam byc, pełnym oddania, wierności, miłości i zaufania. /kokaiina
|
|
|
Nie umiem wytłumaczyć Ci tego uczucia, jak bardzo boję się Ciebie stracić.
|
|
|
"Ona nie przypominała podręcznikowego bóstwa, nieziemskiej bogini, muzy wielkich artystów, co jednym spojrzeniem darowuje natchnienie. Nie była podobna do nocy gwieździstej ani dnia soczystego. Nie była ideałem. Nie przypominała niczego, co piękne. Mówiła, że nie okazuje uczuć, ale robiła to mówiąc o nich. Próbowała być egoistką, bezskutecznie. Żyła po swojemu i chciała kogoś, kto będzie miał swój świat i znajdzie w nim dla niej miejsce. Nie chciała wiele, chciała jedynie mieć wszystko. Nie chciała podbić świata, tylko by ktoś go podbił dla niej, owinął w wielką czerwoną kokardę i dał jej w prezencie. Chciała spokojnego życia, w którym bez przerwy będzie się coś działo. Chciała żyć długo, ale nie dożyć starości. Umrzeć po cichu, ale żeby każdy o tym wiedział."
|
|
|
Po dłuższym czasie Anioł zaczął dostrzegać w Demonie kobietę. Zamiast zniszczyć ją, jak mu przykazano, pokochał ją, oddał się jej, zaczął jej pragnąć, był gotów poświęcić jej swoje życie...Nauczył Demona uczuć, nauczył miłości. Demon wyrzekł się zła...chcąc spędzić z Aniołem reszte swojego życia.
|
|
|
To niedorzeczne, stoisz sam, nie wierzysz w to co Cię otacza....nie wiesz gdzie jesteś, masz wrażenie że to sen....nie wiesz jak postawić kolejny krok, w którą stronę iść. Czekasz kolejny dzień na najważniejszą osobę, Ona się nie zjawia...Dzwonisz do przyjaciela, On ledwo otwiera powieki i wita dzień z braku sił, mówisz do Niego, odpowiada Ci z włsnego świata...próbujesz uciec do książek, nie możesz się skupić, tkwisz i powoli czekasz na odejście, ale już te bezpowrotne.
|
|
|
Boże powiedz ile musi spaść tu łez
Boże powiedz jaką drogę obrać, by nie było źle
Boże powiedz ile jeszcze ma spaść tu łez
By ta kałuża łez zmyła się we mgle
|
|
|
Życie na wstępie dramatycznie zakończone
Nie będzie dobrze, nie ma nadziei, wszystko stracone
Śmierć tą walkę dziś z człowiekiem tu wygrała
Bezbronną młodą istotę dziś z tego świata zabrałaŻycie na wstępie dramatycznie zakończone
Nie będzie dobrze, nie ma nadziei, wszystko stracone.
Śmierć tą walkę dziś z człowiekiem tu wygrała.
Bezbronną młodą istotę dziś z tego świata zabrała.
|
|
|
Znajdziesz mnie pomiędzy nienawiścią, że odszedłeś a nadzieją, że wrócisz...
|
|
|
Pytam dlaczego?
Nikt nie odpowiada...
I nikt nie odpowie bo nikt tego nie wie, a co gorsze już nikt nigdy sie nie dowie...
|
|
|
Bądź blisko, bo co będzie jeśli zabraknie nam czasu...
|
|
|
I przyszło do Ciebie to co pewne i nie spodziewane [*]
|
|
|
|