|
jutronicmnienieczeka.moblo.pl
Idzie Czerwony Kapturek przez las nagle z krzaków wyskakuje wilk i się drze: Nareszcie Cię pocałuję tam gdzie jeszcze nikt cię nie całował! Chyba kurwa w koszyk…
|
|
|
Idzie Czerwony Kapturek przez las, nagle z krzaków wyskakuje wilk i się drze: -Nareszcie Cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował! -Chyba kurwa w koszyk…
|
|
|
U kobiet krew płynie w sercu. Dlatego zawsze marzną im palce.
|
|
|
wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. zakręciło jej się w głowie. czuła, że serce uderza nie w tym rytmie, co trzeba. po chwili dodała 'a możesz się nawet kurwa zatrzymać.
|
|
|
im więcej myślę, tym bardziej nie wiem, o co mi chodzi .
|
|
|
dla każdego człowieka ta sama sytuacja ma różne znaczenie .
|
|
|
Tak. Kiedyś powiem Ci wszystko. Dosłownie wszystko. O tym jak to było między nami. O tym jak się czułam. Jak cierpiałam. I jak cholernie Cię kochałam. Tak. Kiedyś na pewno Ci to powiem.
|
|
|
siedzę w domu w starym , brudnym dresie , różowych skarpetkach , i za dużej bluzie . rozczochrane włosy spięte w wysoki kucyk . nie mam wytuszowanych rzęs , zero błyszczyka i ani grama pudru . poprostu jestem sobą . zwyczajna , naturalna ja
|
|
|
najgorsze, są chwilę, gdy leżąc na podłodze ze słuchawkami, w uszach, uświadamiasz, sobie, że do niczego nie dążysz, że nie masz nikogo, komu by ciebie brakowało, że tak naprawdę nie masz nic
|
|
|
Uwielbiam łamać zasady, patrzeć w niebo. Lubię wracać do wspomnień, śmiać się z niczego, jeść słodycze, słuchać muzyki i rozmawiać-najczęściej bez sensu, chodzić na spacery... Wiem, co znaczy nienawidzić a potem znowu kochać... Nie przejmuję się tym, co mówią o mnie inni... Dążę do swojego celu, zazwyczaj jestem uparta... Choć staram się "być", ale jestem tylko "obecna"... Uważam, że życie jest niesprawiedliwe... Życie nauczyło mnie, żeby nie wybiegać za bardzo w marzenia
|
|
|
Udawała, że jest szczęśliwa, mówiła że jest jej dobrze samej ale niestety kłamała
|
|
|
kiedy on zwracał na nią uwagę, przekonała się nawet do szpilek. teraz ma w dupie malowanie paznokci, ubieranie butów na obcasie, obcisłych jeansów i bluzek z dekoltem. wróciła do trampków, rurek i t-shirtów, bo chciał ją zmienić na siłę i nie pamiętał już, że zakochał się w prostej dziewczynie, nie kur.wie spod latarni
|
|
|
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu; do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem
|
|
|
|