|
justyyna.moblo.pl
bezczelnie stałeś mi się powietrzem.
|
|
|
bezczelnie stałeś mi się powietrzem.
|
|
|
a dziś, ktoś inny stara się o mnie, ktoś inny swoim uśmiechem wywołuje uśmiech na mojej twarzy. przykro mi, że tak się stało. ale nic z tym nie zrobię, widocznie tak być musiało. przeszłość wymazałam, rozpoczęłam nowy dział choć najlepszy byłeś, wiesz? teraz jest zupełnie inaczej..
|
|
|
tak ciężko wymazać z pamięci kilka drobnych wspomnień
|
|
|
zawsze udaję silniejszą, niż jestem w rzeczywistości. dlatego nikt nigdy nie mógł być ze mną bliżej, tak blisko, jak powinno być wreszcie
|
|
|
nie pozwól mi odejść, jeśli mnie kochasz.
słyszysz?
|
|
|
nothing compares, nothing compares to you
|
|
|
do zobaczenia chwilom, które były, a teraz ich nie ma./ ol.l
|
|
|
czymkolwiek by to nie było - nigdy nie będzie tym, czym być miało.
|
|
|
dobrze wiedziała co czuje, ale jej serce
nie było już tak sprawne jak kiedyś.
udawała szczęśliwą, ale tak naprawdę
była sparaliżowana strachem. od góry do dołu..
ale jedna sprawa ją dziwiła..
akceptowała ten swój bezsensowny strach.
w stu procentach był już częścią jej..
|
|
|
|