|
justmeex3x.moblo.pl
Kochankowie w ciemnościach Na cztery i pół godziny do nieba wzięci Oni zawsze są w gościach Świat na moment zapomniał Dalej bez nich normalnie się kręci Kochank
|
|
|
Kochankowie w ciemnościach
Na cztery i pół godziny do nieba wzięci
Oni zawsze są w gościach
Świat na moment zapomniał
Dalej bez nich normalnie się kręci
Kochankowie w ciemnościach
Po drugiej stronie swych rzeczy sami razem
|
|
|
Nie chcę Cię częstować śmiercią, życie piękniejsze jest niż śmierć, każdą swoją żywą cześcią wybieram życie...
|
|
|
Nic nie pomaga
choć chciałabym zapomnieć o Tobie
i znów zacząć normalnie żyć
Nie chce tych bezsennych nocy
Chce z radością witaćkażdy dzień,
ale jak mam znowu śmiać się?
Chyba, że znienawidze Ciebie...
|
|
|
Samobójstwa nie popełnia się z myślą o publiczności. Wcale nie chciałaś naprawdę się zabić, nie chciałaś udowodnić, że tak bardzo mnie kochasz. Zachowałaś się jak jedna z tych głupich, zwariowanych dziwek. Jesteś beznadziejnie nudna.
|
|
|
Nie mam jeszcze tej pewności, że gdy odejdę, podążysz za mną.
|
|
|
`Nie złamiecie mnie tak łatwo! Moja matka pracuje w ZUSie, mam wtyki w dziekanacie i znajomych na stołówce. Myślisz, że możesz mnie zniszczyć będąc tylko malutkim skrzatem w szkolnym przedstawieniu?! A ja jestem wszechmocny! Mogę zmieniać orbity planet, a nawet własne uczesanie. Mogę sterować czasem, a czasem potrafię zmienić się w abażur. Wielki, wiszący, z falbanami. Nie pytaj mnie, ile jest siedem razy osiem. Po prostu, kurde, nie wiem.
|
|
|
Czasami ból stanowi tak dużą część naszego życia, że uważamy, że zawsze tak będzie. Bo nie możemy przypomnieć sobie czasów, gdy go nie było. Ale potem, pewnego dnia, czujemy coś innego. Coś miłego, bo wydaje się znajome. W tamtej chwili zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy szczęśliwi.
|
|
|
powiedz mi prosze co myślisz chociaż raz
wykrzycz mi głośno wszystko co byś chciał
powiedz gdzie jesteś czy tak bedziemy trwać
osobno już dawno choć razem cały czas
|
|
|
mijamy się
gubimy i szukamy się
|
|
|
Krępuje mnie, kiedy patrzysz czy śpię
|
|
|
Zacznę od nowa, zbuduję coś
Co mnie umocni, odnajdę to
I wcielę to w Ciebie, to moje coś.
|
|
|
Niech obcej ziemi próg usunie się spod nóg
A my będziemy trzymać się za ręce
|
|
|
|