|
justlikelove.moblo.pl
nie wiem już co mogłabym powiedzieć od tylu lat nic się nie zmienia wciąż jest tak samo niby się bawię ale to już jest rutyna niby mnie kochasz ale wciąż musimy cze
|
|
|
nie wiem już co mogłabym powiedzieć, od tylu lat nic się nie zmienia, wciąż jest tak samo, niby się bawię, ale to już jest rutyna, niby mnie kochasz, ale wciąż musimy czekać, niby jest dobrze, ale nie tak wygląda szczęście.
|
|
|
gdzieś miedzy tymi wszystkimi kolesiami, gdzieś na którejś z imprez, albo na którejś przerwie w szkole spędzonej z papierosem w dłoni, gdzieś między piciem a odsypianiem, gdzieś między jedną myślą a drugą, gdzieś zgubiłam siebie.
|
|
|
jeśli z niecierpliwością czekasz na miłość życia, zwolnij, nie śpiesz się. ona przyjdzie, w odpowiedniej chwili znajdzie cię i zabije. szczerze, nie ma do czego się spieszyć.
|
|
|
patrzę i widzę jak niesamowicie bardzo nie wiem, co mam ze sobą zrobić.
|
|
|
wielki cwaniak, koleś w wielkich najkach i wielkich dresach, z wielką zajawką na rap i jeszcze większym ego. palący dużo papierosów, pijący dużo alko, opuszczający dużo lekcji, znający dużo różnych dziewczyn. typ bez uczuć, bez skrupułów, bez umiaru, bez granic. taki był kiedyś. a potem zrezygnował z tych etykietek na rzecz bycia moim.
|
|
|
nie, nie powiem już ani słowa więcej, niż to konieczne. nie przeproszę, nie poproszę, nie zawalczę, nie sprzeciwię się, nie zrobię już nic. przegrałeś.
|
|
|
4 tysiące myśli krzyczących, żeby zrezygnować. setki słów, po których jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się odejście. dziesiątki chwil, które wgniatają nadzieję w ziemię. i jeden, jedyny powód, żeby ogarnąć, wziąć sprawy w swoje ręce i zostać. zostać aż do końca.
|
|
|
jaki jest sens w otwieraniu się, po co pokazywać ludziom swoje miękkie części, skoro chcą znać je tylko po to, żeby wiedzieć, gdzie wbijać kolejne noże ?
|
|
|
przecież ty jesteś moim szczęśliwym zakończeniem.
|
|
|
nie przyjmuj do wiadomości, że istnieje jakaś rzecz, której nie byłabyś w stanie zrobić. nie wierz w to, że istnieje ktoś, kto byłby bardziej wartościowy od ciebie. nie pozwól sobie wierzyć, że powinnaś się zmienić, skoro ludzie tego od ciebie wymagają. nigdy też nie pozwól sobie wmówić, że proszenie o miłość jest normalne.
|
|
|
mam 17 lat i pije alkohol przeciwbólowo. stoję i słucham pustych, wypranych z emocji ludzi, wrzeszczących na całe gardła, że miłości nie ma. stoję i słucham, jak próbują przekonać o tym samych siebie. stoję i słucham, i uświadamiam sobie, że to, że cię kocham jest pewniejsze niż wszechświat.
|
|
|
że zawsze, że na zawsze, że wiecznie i że bez przerwy. kiedyś ci powiem.
|
|
|
|