|
julkaa1403.moblo.pl
może nie dziś. nie jutro. ale pewnego dnia. i do końca swojego życia.
|
|
|
może nie dziś. nie jutro. ale pewnego dnia. i do końca swojego życia.
|
|
|
-kim on jest?
-wszystkim... powodem do życia jest.
|
|
|
Szła ulicą... miała zły humor.. naglę wypadły jej książki. Wszystko jak w filmie. Wyciągnęła rękę ku zeszytowi i dłonie ich się spotkały.. spojrzeli sobie w oczy.. i pocałowali się.... - Drrr.... -Dzwonek budzika obudził ją ze snu... Szkoda... Żyła dalej z nadzieją, że ktoś ją pokocha.
|
|
|
Jaka byłaby Twoja reakcja, gdybyś dowiedział się, że słyszałam wszystkie Twoje rozmowy .. o mnie?
|
|
|
szkoda, że wcześniej nie powiedziałeś, że to wszystko dla zabawy.. może bawiłabym się równie dobrze jak Ty.
|
|
|
Czasami myślimy że marzenia nam się spełniły ,a to są tylko złudzenia..
|
|
|
tak łatwo można się uzależnić od drugiej osoby. tak łatwo można przejąć jej nawyki. i nagle nie ma powodu, żeby wstać z łóżka. i dzień przelatuje przez palce. nie ma nic. !
|
|
|
trzeba mieć kurwa talent .. żeby coś tak pięknego .. tak idealnie spierdolić ! ;(
|
|
|
Siedzieli u niej w domu. Oglądali jakiś bezsensowny program. Nagle ona wypaliła 'Pamiętasz tego Konrada z imprezy?' Zesztywniał. 'A bo co?' Uśmiechnęła się. 'Był ostatnio na urodzinach Kamila. Powiedział, że chce ze mną być i będzie na mnie czekał.' Wyszedł na taras. Zapalił papierosa. W momencie, gdy do niego podchodziła wybuchnęła śmiechem. Spojrzał na nią pytająco 'Przepraszam Kochanie, ale uwielbiam, kiedy się tak denerwujesz.' Znów zatruł płuca dymem. Wyciągnęła mu fajkę z dłoni. Pocałowała delikatnie i wciągnęła z powrotem do pomieszczenia. 'Zabiję go, mogę?' Zaczęła się śmiać. Rzuciła w niego poduszką. 'Ooo nie! Wiesz, że właśnie zaczęłaś wojnę?' Prychnęła. 'Że niby mam się bać?' Biegali po całym domu z poduszkami w rękach i uśmiechami na twarzach. W końcu ją złapał. Objął w pasie i podniósł wysoko. Zaczęła krzyczeć 'Puść mnie wariacie!' Postawił ją na ziemi, ale wciąż trzymał dłonie na jej biodrach. 'Nie puszczę Cię. Tym bardziej, że czeka na Ciebie jakiś frajer.'
|
|
|
`i co mam Ci napisać? Że tak bardzo tęsknie?
Że analizuję wszystkie wspólne chwile? Że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną
a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś aż mi przejdzie?
Że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania?
Że żałuję tego co się stało? że .. że Cię kocham?
tak. kocham. tęsknie. żałuję..
tylko po co!? i tak wiem że nie wrócisz...
|
|
|
wstajesz rano i nie masz pojęcia co ze sobą zrobić. Kładziesz się spać i nie zasypiasz .Oddychasz bo musisz. I tak co dzień robisz masę rzeczy które nie maja dla Ciebie żadnego sensu. Nawet kiedy zadajesz pytanie Dlaczego on Ci to zrobił, ale nawet na to nie dostajesz sensownej odpowiedzi..
|
|
|
- Odzywał sie?
- Nie.
- Widziałaś go?
- Nie.
- Jesteś smutna?
- Nie.
- Jasne.
- Do czego dążysz?
-Bo wiesz, nienawidzę tego, jak dusisz te uczucia w sobie. Złap go wreszcie za szmaty, zaciągnij w kąt i wykrzycz mu w twarz, co czujesz.
- Nic nie czuje.
- Oj już przestań. Gdybyś nic nie czuła, to nie sprawdzałabyś po kryjomu, co 5min telefonu i nie krzyczała już na wejściu do szkoły, że masz wyjebane i nic cie nie rusza...
|
|
|
|