|
julciaaweraa.moblo.pl
Nie ma Cie gdy moje życie spada w dół nie ma Cie gdy wszystko łamie się na pół nie ma Cie i nie wiem juz gdzie jesteś ale dobrze że nie wiesz co u mnie bo pękło by Ci se
|
|
|
Nie ma Cie gdy moje życie spada w dół,nie ma Cie gdy wszystko łamie się na pół,nie ma Cie i nie wiem juz gdzie jesteś ale dobrze, że nie wiesz co u mnie bo pękło by Ci serce.
|
|
|
“" - Potrzebuję po prostu buziaka na dzień dobry i na dobranoc. Potrzebuję spontaniczności, nieprzewidywalności, lub chociażby oglądania tego samego filmu piąty raz przy kubku ciepłej herbaty w gorącym uścisku ramion. Potrzebuję Ciebie, potrzebuję mieć Ciebie by mieć dla kogo wstawać z uśmiechem na ustach. Potrzebuję byś był obok, bo chcę patrzeć na twoje oczy które promieniowały na mój widok, chcę mówić do Ciebie głupstwa z rana by móc usłyszeć twój śmiech, który jest najpiękniejszym dźwiękiem jaki może mnie budzić. Potrzebuję Cię by móc oglądać spadające gwiazdy nocą pijąc piwo, byśmy mogli razem z gwiazdami spełniać nasze życzenia nocą wędrując krętymi ścieżkami życia."
|
|
|
Są ludzie mający w wyglądzie swym pewną czysto fizyczną tajemniczość, niezależną od zdemaskowania ich wewnętrznej struktury
|
|
|
byłam wyczulona na Twój zapach, łaknęłam go. godzinę po jego powąchaniu nadal czułam go na sobie, chciałam by przeniknął mnie do szpiku kości
|
|
|
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam, muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia. Od narodzin do śmierci, tak jak kręci się ziemia. Trzeba się poświęcić, żeby to doceniać.
|
|
|
Nigdy nie przypuszczałabym , że jeden człowiek uzależnia się od drugiego ,tak szybko, nie wyobrażalnie mocno.
|
|
|
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
|
nienawidzę płakać. nieważne, czy na filmach, przy książkach, czy przez życie. po prostu nienawidzę. ale jeśli już to robię to, to robię to w samotności. nie potrafię płakać przy kimś. czuję się wtedy bezsilna.
nienawidzę czuć się bezsilną.
|
|
|
Bezwstydnie przytacza próbkę swojego dziennika - intymne zapisy, gdzie egzamin z prawa sąsiaduje z zapachem piersi Toli. Zwierza się, jak męczy go uwznioślenie seksu; chciałby go traktować tylko jak zabieg higieniczny. Wiosną 1931r. stwierdza, że pluje na wszystkie erotyczne uniesienia.
|
|
|
Wstanę i odejdę stąd z zeszytem i walizką.
|
|
|
Dziwny jest los tego człowieka, wieczny niepokój samouwielbienia.
|
|
|
Ale ona chce więcej.
Ale ona chce bardziej.
Ale ona chce jeszcze
łagodniej, delikatniej.
|
|
|
|