|
'Miłość jest kombinacją podziwu, szacunku i namiętności. Jeśli żywe jest choć jedno z tych uczuć, to nie ma o co robić szumu. Jeśli dwa, to może nie jest to mistrzostwo świata, ale blisko. A jeśli wszystkie trzy, to śmierć jest już niepotrzebna: trafiłaś do nieba za życia.'
|
|
|
To straszne jak słaba się stałam, będąc zbyt długo silna.
|
|
|
“Nie mów mi, że niebo jest granicą, skoro są ślady stóp na księżycu.”
|
|
|
"Jeżeli spotyka Cię w życiu wiele trudności, to znaczy, że jesteś stworzony do tego, aby im podołać."
|
|
|
Diabli wiedzą, jak to się skończy. Ważne, że się zaczyna.
|
|
|
Trzymaj się z daleka od negatywnych ludzi. Mają oni bowiem problem na każde rozwiązanie.
|
|
|
"Nie ma nic gorszego od życia w poszukiwaniu namiętności, która wciąż się wymyka. Od świadomości, czego się chce, i niemożności spełnienia się. "
|
|
|
Przyglądasz mi się uważnie. Komentując niewybrednie wygląd, sposób bycia czy rozsądek. Nie rozumiesz kim jestem, co w życiu przeszłam i w jaki sposób mnie to ukształtowało. Uparcie szukasz odpowiedzi na pytanie co we mnie fascynuje mężczyzn, co przyciąga przyjaciół, za co kochają mnie zwierzęta. Moją wrażliwość nazywasz głupotą, miłość do życia – szaleństwem a tolerancyjność – ignorancją. Nie rozumiesz, że kobiecość nie kryje się jedynie pod obcisłą sukienką, kryje się dużo głębiej, pod skórą, na dnie serca. Możesz założyć pończochy, wysokie szpilki i gorset. Możesz upiąć włosy najlepiej jak potrafisz, dokleić rzęsy i pomalować na czerwono usta. Możesz dążyć do celu po trupach, śmiać się ironicznie i kokietować w każdej nadążającej się okazji ale nie mając w sobie wrażliwości, nigdy nie nazwę cię kobiecą. Kobiecość to delikatność, wrażliwość i dobro. Kobiecość to elegancja, empatia i troska o innych. Nie zrozum mnie źle ale nigdy nie będziesz kobieca, nie potrafiąc być dobrym człowiekiem.
|
|
|
Naucz się wykorzystywać w życiu okazje, jednocześnie nie wykorzystując ludzi.
|
|
|
Nigdy nie kochałam nikogo tak jak Ciebie. Ciebie się kocha wyjątkowo.
|
|
|
ja nie potrzebuję kogoś kto będzie mi powtarzał „będzie dobrze”. I mam dość słuchania o tym, że zawsze muszę być twarda jak skała. A nawet jeszcze twardsza bo przecież skały też czasem tracą cierpliwość i się rozsypują. Potrzebuję kogoś kto pozwoli mi być słabą, bezbronną i zupełnie zagubioną w tych wszystkich uliczkach pokrętnej rzeczywistości. Pozwoli mi wypłakać serce a później podniesie je z podłogi i włoży na miejsce. Kogoś, kto pozwoli mi rozpaść się na kawałki i będzie wiedział jak z powrotem ułożyć mnie w całość, właściwie to wcale nie piękną ale wiesz, taką prawdziwą. Uzna za całkiem ładną tę moją delikatność która tak uparcie przebija się przez bladą skórę. Przyjrzy się jej uważnie po czym przykryje swoimi ciepłymi ramionami, aby nie zamarzła od zimnej obojętności tego świata. Bo świat nie zrozumie, że muszę być bardzo silna właśnie dlatego, że jestem taka słaba.
|
|
|
Idzie o to, że człowiek, który w głębi siebie nie kryje niespodzianki, z reguły nie bywa interesujący.
|
|
|
|