|
- Czy myślisz, że zaszły w Tobie jakieś zmiany w ciągu ostatniego roku? Jakie?
- Zrodziło się we mnie więcej obojętności. Odwróciło się kilku ludzi. Kilka razy upadłam i nie potrafiłam się podnieść. Więcej niż kilka razy płakałam i nie umiałam przestać. Kogoś znienawidziłam, a kogoś chyba pokochałam. Ktoś dał mi lekcję życia. Uświadomiłam sobie, że nic nie jest na zawsze i że ludzie już do końca świata pozostaną egoistami. Przez cały rok trzymałam za rękę nadzieję, wierząc, że to pomoże. Zwątpiłam bardziej w międzyludzkie zaufanie. Postawiłam na swoim i dużo przez to w ciągu ostatniego roku wygrałam. Stałam się silniejsza na pokaz i słabsza, gdy zostaję sama. Polubiłam samotność, noc i ciszę. I wydaję mi się, że coś straciłam. Tylko jeszcze nie wiem co.
|
|
|
Oddałabym nie wiem co, żeby mi to przeszło i żeby mnie cokolwiek zaczęło znowu obchodzić, żeby mi się coś chciało(…) Nie mogę sobie wyobrazić, że w ogóle będzie jakiś dalszy ciąg. Nie wiem co ze sobą zrobić.
|
|
|
Im wrażliwszy człowiek, tym trudniej mu zbliżyć się z podobnym sobie. Potrzeba wielu dziesiątków, setek sprzyjających okoliczności. Każde kolejne odkrycie czegoś wspólnego zbliża zaledwie o mały krok. A wystarczy jedno nieporozumienie, by wszystko przepadło.
|
|
|
Ważne jest przecież tylko to: samotność, wielka wewnętrzna samotność. Trzeba się na to zdobyć – zagłębić się w siebie i całymi godzinami nikogo nie widywać. Być samotnym tak, jak było się samotnym, będąc dzieckiem, w otoczeniu dorosłych i ich spraw, które wydawały się ważne i wielkie, ponieważ ci duzi wyglądali na bardzo czymś zaabsorbowanych i ich poczynania były dla nas zupełnie niepojęte. (…) to czemu nie spoglądać dalej na to wszystko jak dziecko, jak na coś obcego, za horyzont mając zawsze głębie własnego świata, rozległość własnej samotność, co sama jest pracą, rangą i zawodem? Czemu mielibyśmy chcieć zamienić mądre nieporozumienie dziecka na niechęć i pogardę? Wszak nieporozumienie oznacza bycie samemu, natomiast niechęć i pogarda – udział w tym, od czego człowiek chce się za ich pomocą odseparować.
|
|
|
"Nigdy nie ufam nikomu przez cały czas. Zwykle największą krzywdę robią ludzie, na których mi najbardziej zależy."
|
|
|
"Wiem tylko, że zakochałam się w Tobie, i że nigdy niczego bardziej się w życiu nie bałam."
|
|
|
Kobiety zawsze czują się gorsze. Kobiecie zawsze możesz wmówić, że jest gorsza. Wiecznie będzie szukała problemów, wiecznie będzie analizować rzeczy, które nie miały miejsca, wiecznie będzie panikować. Kiedy się jednak wkurwi, może cię bardzo zaskoczyć.
|
|
|
Ludzie, z którymi coś nas kiedyś łączyło, nie pozwalają nam odejść i żebyśmy nie wiem, jak bardzo próbowali, nie wyplączemy się z tego, nie uwolnimy. Może po pewnym czasie przestajemy po prostu próbować.
|
|
|
Wiesz że moglibyśmy rozmawiać w tym języku, który tylko my rozumiemy. Ale wiesz, że to jest daleka droga w dół...
|
|
|
“- Bo w pewnym momencie trzeba sobie uświadomić, że niektórzy ludzie pozostają w sercu, ale nie w życiu.”
|
|
|
“Schowałem się sam w sobie. Tylko część mnie istnieje na zewnątrz.”
|
|
|
“Normalność była dla mnie czymś tak obcym, że nawet nie wiedziałem, gdzie jej szukać.”
|
|
|
|