|
jebajsieelo.moblo.pl
nie wyrabiam bez Ciebie . jebajsieelo
|
|
|
nie wyrabiam bez Ciebie . / jebajsieelo
|
|
|
cieszmy się z małych rzeczy, bo wzór na szczęście w nich zapisany jest. ♥ / Sylwia Grzeszczak.
|
|
|
tak bardzo tego chciałam, żeby akurat dzisiaj Go spotkać, tak sam na sam, bez jego kumpli, bez moich dziewczyn. cały czas o tym myślałam. i gdy już myślałam, że nic z tego nie będzie.. gdy siedziałam na schodach jego klatki i czekałam na dziewczyny, usłyszałam, że ktoś idzie. tak, to był on. wiedziałam, że na pewno nie powie ani siema, ani nic. popatrzył się, i po chwili jeszcze raz, i tylko coś pod nosem zamruczał. nie sądziłam, że to zrobię, ale powiedziałam mu to 'najlepszego.' w końcu to jego dzień był. myślałam, że coś mi dojebie, ale nie, powiedział tylko 'dzięki' pojechał. a ja, ja jarałam się potem cały wieczór. to tak mało, ale tak wiele znaczyło. ♥
|
|
|
sto lat, sto lat.. albo nie. dwieście lat. ♥ / jebajsieelo
|
|
|
23:23 gdybyś to jeszcze był Ty. a może to Ty, ale to na pewno nie myślisz o niczym dobrym na mój temat.
|
|
|
chciałabym kiedyś iść zamyślona i przypadkiem w Ciebie wpaść. zacząć z Tobą rozmawiać, wybaczyć sobie. żebyśmy zrozumieli, że brakuje nam siebie i byśmy spróbowali jeszcze raz. / jebajsieelo
|
|
|
Cała ekipa szła na dyskotekę, spotkaliśmy się koło takiego jeebitnego żywopłotu. Gdy wszyscy się już zeszli, w tłumie zauważyłam jego. Patrzyłam się jak głupia na niego, i gdy już chciałam krzyczeć i zacząć go wyzywać, on stał obok mnie. Nagle brakło mi powietrza, nie potrafiłam wydobyć z siebie żadnego słowa. Patrzyliśmy się na siebie, po czym nagle nasze spojrzenia się spotkały. Czułam jego wzrok na całym ciele, ten jego łobuzerski uśmiech, gdy nagle nasze usta się zderzyły i zaczął mnie namiętnie całować. Wszyscy się patrzyli, nie jedni zazdrościli nam tego. Myślałam, że tam odlecę ze szczęścia. Po chwili usłyszałam tylko słowa: "przepraszam Cię, nie chciałem Cię zranić." Nie wiedziałam, co robić. Wtuliłam się w niego: "czy ta miłość wróciła?" Pokiwał potwierdzająco głową. i wtedy... się obudziłam. ;( / jebajsieelo
|
|
|
Czemu sny nie mogą stać się rzeczywistością? ;( / jebajsieelo
|
|
|
15:15 - ... hmmm. no nie sądzę, żebyś to Ty był. =,=* / jebajsieelo
|
|
|
|