|
jagodziaaa.moblo.pl
nasze głosy nie są już tak piskliwe radosne i beztroskie jak wtedy . zmieniły się o wiele . nie to nie kwestia przepicia czy skutki za dużej ilości wypalonej t
|
|
|
nasze głosy nie są już tak piskliwe , radosne i beztroskie jak wtedy . zmieniły się , o wiele . nie , to nie kwestia przepicia , czy skutki za dużej ilości wypalonej trawki . zawiniliśmy my - za dużo dowiedzieliśmy się o sobie , zbyt wiele bólu zadali sobie nawzajem . nie potrafimy już rozmawiać tak jak kiedyś . nie po tej krzywdzie , którą wyrządziliśmy sobie wzajemnie . / tymbarkoholiczka
|
|
|
mamo , wywiadówka jest . - kiedy ? - wczoraj
|
|
|
Godzina 2. Trzecia noc z rzędu, której nie prześpię, a za 5 godzin muszę być w szkole. Tak naprawdę to nie wiem jakim cudem jeszcze funkcjonuję. Może to dzięki Tobie ? Mam tylko jedną, zbędną nadzieje. Nie wiem do końca czy słuszną. Jednak łudzę się, że dostane smsa o 8 rano "zaspałem. wpadaj jeśli tylko masz ochotę kochanie". NAIWNA. / amic
|
|
|
Ubarwiasz mi monotonię, kolorujesz szarość dnia.
|
|
|
najlepsze wspomnienie z gimnazjum ? trzecia klasa , czerwiec , aula. siedzieliśmy i jak idioci ryczeliśmy przy piosence 'szczęśliwej drogi już czas'. każdy zaczynał wtedy nowe życie - dziś kończymy już szkołę średnią. / veriolla
|
|
|
lubię te dni gdy wracam do domu , ogarniam przez pięć minut neta po czym idę spać. wstaję po pięciu godzinach - na dworze jest ciemno, za specjalnie nie ma po co wychodzić, a ja z zaspaną miną schodzę na dół żeby napić się kawy ciągle powtarzając: 'spać mi się chce'. na co tato podając mi cukier mówi: ' to Ty w domu jesteś? nie zauważyłem' , a mama z ironią odpowiada: ' trzeba było zajrzeć pod sterty poduszek i dwie kołdry, to byś zauważył'. / veriolla
|
|
|
A krzyk nawet nie wie czy cisza go słucha...
|
|
|
Zabawne zawsze sobie mówię jak on napisze będę dla niego obojętna i co? zawsze to samo on pisze a ja się rozpływam.
|
|
|
Włączyłam sobie mario, bo myślałam, że grając zapomnę o Tobie, a tymczasem wyobrażałam sobie, że ten ludzik to Ty. \ impossiblelove
|
|
|
czy to nie ironia losu ? ignorujemy tych , którzy nas uwielbiają . uwielbiamy tych , którzy nas ignorują . kochamy tych , którzy nas ranią i ranimy tych , którzy nas kochają.
|
|
|
Musisz wierzyć, że to może się zdarzyć, bo przecież gdzieś tam jest ktoś, kto też w to wierzy. On Cię wybrał, dawno temu wymyślił Cię sobie.. Gdy go poznasz, powie ci że to Ty.
|
|
|
|