|
jachcemilosci.moblo.pl
Właśnie tak hemp Gru
|
|
|
Jestem kiepska w byciu ważną
|
|
|
slysząc Twoje imie, dziecinnie spuszczam wzrok.
|
|
|
- Co byś teraz najchetniej porobiła?
- Popłakałabym sobie...tak bez powodu.
- Ja też.
- Popłaczmy razem...
- Razem?
- Tak, razem...będzie nam lżej. A później, gdy już się wypłaczemy zaczniemy się śmiać...
- Razem?
- Tak razem... będzie weselej. A jeszcze później polecimy w kierunku nieba...
- Też razem?
- Tak razem... tam gdzie mieszkają najprawdziwsze Anioły... wysoko...
- I nie spadniemy?
- Nie.
- Skąd wiesz?
- Bo będziemy tam razem...
|
|
|
przecież tyle waży!
- moje serce?!
- tak! Twoje serce jest pełne miłości
- tylko do Ciebie .
|
|
|
- dlaczego jesteś smutna ?
- bo kogoś kocham .. za bardzo.
- kogo ?
- weź głupka nie udawaj -.-
- nie udaję, tylko grzecznie pytam.
- to grzecznie spójrz w lustro ..
|
|
|
Jej oczy, niby niewinne oczy - to pułapka.
|
|
|
- Jak to jest jak się rozstaje z kimś bardzo ważnym ?
- Jak to jest ? To tak jakby zaciął Ci się komputer. Chcesz zamknąć stronę na której jesteś,
ale wciąż wyświetla się błąd.
- Nie mogę zresetować tego ' komputera ' ?
- Niestety nie . Możesz tylko czekać, może kiedyś strona się wyłączy ?
|
|
|
"A gdy nasze wargi się zetknęły, wiedziałam, że gdybym nawet dożyła setki i
zwiedziła bym wszystkie kraje świata, nic nie da się porownać z tą jedną chwilą,
gdy po raz pierwszy pocałowałam chłopaka moich marzeń, i byłam pewna,
że moja miłość będzie trwała wiecznie".
|
|
|
'wstał, bez słowa wziął mnie za rękę i poszliśmy do sypialni. przytulił mnie bardzo mocno, trzymał w ramionach do rana. chyba nie spał tej nocy, bo gdy tylko się poruszyłam, on całował mnie. nie leżał odwrócony plecami, jak zwykle zasypiał. przytulał mnie tak jak chciałam być przytulana. to była najpiękniejsza noc, choć bez seksu. chwile, których się nie zapomina, które pozostaną na zawsze. nawet gdy jego nie będzie.'
|
|
|
Pamietasz tę letnią noc, zachód słońca i mnie wtuloną w Twe ramiona?
I to jak powiedziałeś, że przy mnie nawet zachód słońca wydaje sie być radosny.. pamietasz?!
Teraz to pieprzy mi każdy wieczór.
|
|
|
Nigdy nie wiedziałem, gdzie jest moje miejsce.
Ale ty sprawiłaś, że zależy mi na tym, żeby je mieć.
|
|
|
|