Czujesz? Chcesz tego... Ja wiem i Ty też to wiesz... przybliżam usta do twoich i już jesteś pewien, że znowu są twoje... Ale się mylisz... Odwracam głowę i odchodzę... Nie zapomnę Twojej miny do końca... jutra
I to jest chyba to, co tak bardzo uzależnia mnie od niego. To uczucie, że nie można przeżyć bez niego czegoś "równie dobrego" albo czegoś "lepszego". Po prostu nie można poświęcić siebie nie wiedząc nawet, czy to wystarczy..
I choćby w zamian dali mi na własność fabrykę czekolady, wielki sklep z biżuterią lub wieczne wakacje w ciepłych krajach - ja i tak nie przestanę Cię kochać.