 |
izuchowo.moblo.pl
sącząc temat przez pryzmat wspomnień.
|
|
 |
sącząc temat przez pryzmat wspomnień.
|
|
 |
Mnożyliśmy myśli słysząc piękne dźwięki,
czując, że szczęście jest w zasięgu ręki.
|
|
 |
Żyję bez celu, a więc tak, jakby mnie nie było.
|
|
 |
Samotność mi nie służyła. Tyle myśli nie dawało mi spokoju!
|
|
 |
Nie potrafiłabym przecież ukryć, że staczam się w otchłań bez dna, że rozpadam się na tysiące kawałków.
|
|
 |
Zastanawiałam się, jak długo jeszcze będę tak cierpieć. Może pewnego dnia, za kilkadziesiąt lat – jeśli ból miał zelżeć kiedyś na tyle, żebym mogła lepiej go znosić – uda mi się ze spokojem wspominać te kilka krótkich miesięcy składających się na najszczęśliwszy okres w moim życiu. Wspominać, wdzięczna za to, że poświęcono mi choć trochę czasu. Że dano mi więcej, niż prosiłam, i więcej, niż na to zasługiwałam. Cóż, może pewnego dnia miało być mi dane tak to oceniać.
|
|
 |
Nieraz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczy, chłodu Jego skóry, tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać.
|
|
 |
Smutno było zdać sobie sprawę, że nie gra się już głównej roli kobiecej. Romans stulecia dobiegł końca.
|
|
 |
Możesz żyć dalej, nie obawiając się, że niespodziewanie się pojawię. Będzie tak, jakbyśmy się nigdy nie poznali.
|
|
 |
Całując go, skupiałam się tylko na tym, żeby nie zapomnieć oddychać.
|
|
 |
Przecież miałam kogo szukać. Ten ktoś, nie chciał mnie widzieć, nie dbał o mnie, ale jednak był - gdzieś tam, nie wiadomo gdzie. Musiałam w to wierzyć.
|
|
 |
Patrząc w jego uśmiechnięte oczy, mogłam wreszcie normalnie oddychać.
|
|
|
|