|
isthislovee.moblo.pl
stali na szkolnym korytarzu pogrążeni w rozmowie. każdy widział że świetnie się dogadują. ona zapatrzona w jego niebieskie oczy on bawiący się kosmykiem jej włosów. Zad
|
|
|
stali na szkolnym korytarzu pogrążeni w rozmowie. każdy widział, że świetnie się dogadują. ona zapatrzona w jego niebieskie oczy, on bawiący się kosmykiem jej włosów. Zadzwonił dzwonek. "wrócimy do tej rozmowy?" zapytał. "nie, bo znów będę na Ciebie zła." odpowiedziała wciąż się śmiejąc. "czyli dokończymy, bo uwielbiam sposób w jaki się złościsz." musnął ustami jej policzek i pobiegł na lekcje./rejczell
|
|
|
brakuje mi tych naszych szczerych rozmów, długich spacerów , szczerych słów.
|
|
|
kiedy mijasz mnie na korytarzu odwracam głowę w drugą stronę ,
byś nie widział jak mi cholernie zależy .
|
|
|
Jest mi cholernie źle. Powód? Nie ma! Tzn. jest taki jeden duży chodzący problem płci męskiej. Oni zawsze muszą stwarzać jakieś problemy. Powody do łez i do tego, że wszystko wydaje się być bez sensu.
|
|
|
Łzy to nie wstyd , to oznaka , że cholernie Ci na czymś zależy.
|
|
|
Powróciła deszczowa pogoda. Słońce gdzieś w innej galaktyce.
Zupełnie jak moje myśli. Część z nich krąży tylko wokół Ciebie, reszta niespokojnie dryfuje gdzieś daleko we wszechświecie. Nie rozumiem tego. I chyba już nie zrozumiem. To nic.
|
|
|
Zdecydowanie zbyt często się widujemy.
Chciałabym go znienawidzić, ale mi na to nie pozwala.
|
|
|
pochylił się, pocałował ją delikatnie w usta i nagle nabrała pewności, ze niczego bardziej nie pragnie jak tylko tkwić w jego objęciach, tak jak w tej chwili .
|
|
|
Chciałabym byś do mnie teraz przyszedł. Bez słowa wziął mnie za rękę i zaprowadził nad jezioro. Ty byś mnie przytulił, ja bym się wtuliła w twoją bluzę i razem byśmy oglądali zachód słońca. Słuchając świerszczy cieszylibyśmy się sobą. No właśnie, chciałabym...
|
|
|
To słodkie, kiedy ktoś wie o Tobie nawet najdrobniejsze szczegóły.
Nie dlatego, że bezustannie mu przypominasz, ale dlatego, że po prostu zwraca na to uwagę.
|
|
|
szli beztrosko trzymając się za ręce. nagle
rozpętała się ogromna burza. pioruny uderzały
dookoła. wiedział jak bała się burzy, dlatego
mocno ją przytulił do siebie. słyszała bicie
jego serca. nagle strach minął
|
|
|
niezapomniany ciepły uśmiech Twój, potrafi ogrzać najzimniejszą noc.
|
|
|
|