|
isthislovee.moblo.pl
gdybyśmy się nie poznali wszystko byłoby teraz prostsze. każdy oddech wpadałby z łatwością do płuc a uśmiech któregoś z jesiennych wieczorów nie zszedłby z twarzy.isto
|
|
|
gdybyśmy się nie poznali wszystko byłoby teraz prostsze. każdy oddech wpadałby z łatwością do płuc, a uśmiech, któregoś z jesiennych wieczorów, nie zszedłby z twarzy.istotnie prawdopodobnym jest, że nie bolałoby teraz, ale jaki jest sens życia z sercem leżącym ot tak bezczynnie, skoro można mieć takie, które bije abstrakcyjnie nierównomiernym nietaktem? które kocha?
|
|
|
Wyrzuciłam łzami chyba już wszystko co związane z Tobą
|
|
|
jak długo można tęsknić, za osobą o której wiesz, że nigdy już nie wróci ?
|
|
|
`Jedno słowo może zranić. Dwa słowa - doprowadzić do łez. Trzy słowa sprawią, że zwątpisz w sens życia. Ale to dopiero cisza zabija wszystko to, co najpiękniejsze
|
|
|
`Nie zaczynaj dzisiejszego dnia od rozpamiętywania wczorajszych zmartwień`
|
|
|
Przywiązałam się do Ciebie za bardzo,do marzeń,do planów, do Twojego "uwielbiam Cie myszko", nawet do naszych kłótni, po których byłeś dla mnie jeszcze ważniejszy niż przed,do smsów na dobranoc,które już dawno przestały przychodzić i do naszych rozmów o niczym i mówienia o czym właśnie marzymy i myślimy. Nagle to wszystko się kończy, znika kolejny raz. Poczucie bezsilności, beznadziejności, uczucie bezsensu,że to wszystko było nic nie warte, że było jednym wielkim kłamstwem, że miało tylko zaboleć i zniknąć bo tracę coś, co było dla mnie najważniejsze, kogoś kto był dla mnie całym światem, kto dał mi nadzieje,że będzie cudownie, że jestem dla kogoś ważna i ktoś mnie potrzebuje,że komuś na mnie zależy. Dlaczego wierzyłam w każde przepraszam po każdym kolejnym razie. Dlaczego ufałam jak mówiłeś na zawsze. Wierzyłam i ufałam Ci jak nigdy nikomu.`
|
|
|
Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku.`
|
|
|
A Twój zapach,który zostawiasz codziennie na mojej kurtce i szaliku wystarcza mi jedynie na kilka godzin. Potem przestaję prawidłowo funkcjonować.`
|
|
|
`Zabrałeś mi serce, marzenia i miłość. Skradłeś spojrzenie, uśmiech i ich ilość. Przy Tobie czuję, że płynę na wodzie, latam po niebie, już nawet nie chodzę. Nie boję się walczyć, nie mam tremy by iść. To wszystko dzięki Tobie, bo nauczyłeś mnie żyć. Podałeś mi dłoń, nauczyłeś śnić. Sprawiłeś, że tęsknię i chcę przy Tobie wiecznie być, a co najważniejsze, tchnąłeś uczucie w moje serce.I dziś wiem jedno, tak wiem to na pewno, że Ciebie Kocham i chcę byś na zawsze był ze mną! `
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to My, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...`
|
|
|
`Bądź silna, wytycz granice, nie ufaj ludziom, bo i tak cię wykorzystają, kiedy tylko odkryją twoją słabość. Nie płacz. Płacz czyni cię bezbronną i nieodporną na ciosy. Tracisz wyrazistość. Nie okazuj złości. Przez złość przemawia bezsilność. Nie bądź zbyt wylewna, radosna, entuzjastyczna, bo kiedy spadniesz, bardziej zaboli. A zatem graj. Tylko gra sprawi, że zachowasz siebie.`
|
|
|
`Chcę go takiego, żeby uśmiechał się na mój widok, a moje serce ma fikać koziołki. Chcę żeby się o mnie troszczył i był zawsze, kiedy tego potrzebuję. Chcę tęsknić za nim każdej minuty i żeby on tęsknił za mną. Chcę żeby był samcem, ale nie rasowym. Chcę, żeby myślał o mnie tak często jak ja będę myślała o nim. Chcę, żeby brał i dawał jednocześnie. Chcę czuć się przy nim wyjątkowa. Chcę, żeby przy nim uciekała rzeczywistość. Chcę, żeby mnie rozumiał. Chcę, żeby patrzył sercem i rozumem jednocześnie. Chcę, żeby był moim przyjacielem; żebym nie bała mu się zwierzyć. Chcę, żeby nie pytał czemu płaczę, tylko mnie przytulił. Chcę, żeby był moim księciem. Po prostu mnie kochał. `
|
|
|
|