Powiedziałbym, że nie mogę bez Ciebie żyć, ale i tak wiem, ze uznasz to za kłamstwo.
Powiedziałbym, że chwila bez Twojego głosu jest jak nieskończona wieczność, ale i tak wiem, że nigdy nie dowiesz się co zrobiłaś z moim życiem.
Powiedziałbym, że marna moja egzystencja bez Ciebie jest jak pusta szklanka whisky dla bogatego alkoholika, ale i tak wiem, że uznasz mnie za idiotę.
Powiedziałbym, że każdy dzień bez Twojego uśmiechu jest jak stracona nadzieja na cudowne jutro, ale i tak wiem, że Ty znasz mnie lepiej.
Powiedziałbym, że jesteś dla mnie tym, czym na pustyni jest woda dla spragnionego, ale i tak wiem, że to nic nie zmieni.
|