|
issabel.moblo.pl
jedyne co nas łączy to telefon w sieci plus
|
|
|
jedyne co nas łączy, to telefon w sieci plus
|
|
|
w końcu znalazł się ktoś, dla którego byłabym w stanie poświęcić moje poranne picie zielonej herbaty, zaraz po przebudzeniu. poświęciłabym, gdyby nie fakt, że On już posiada osobę, która się dla Niego poświęca
|
|
|
teraz idę w deszczową noc przez ulicę wyklinając życie z papierosem w ręku. spotykam Cię, a Ty pytasz co się stało, przecież zawsze byłam taka poukładana, nigdy nie przeklinałam, nie paliłam. co się stało.!? zostawiłeś mnie, kretynie. papierosy, zastępują mi Ciebie - najwyraźniej muszę być od czegoś uzależniona. a przekleństwa.? przekleństwa pozwalają mi uwolnić wewnętrzną rozpacz, spowodowaną Twoim odejściem.
|
|
|
`ulica była brudna,chodnik nieco zimny.A ona była zbyt za smutna,by zwracać uwagę gdzie płacze.
|
|
|
- kochasz mnie.? - ale przecież mam dziewczynę ... - no i co z tego.? przecież, nie mówię, że masz ją dla mnie rzucić, tylko zadaję proste pytanie, zawsze musiałeś wszystko komplikować ... < 3 .R.
|
|
|
Uwielbiam ten stan , kiedy mam słuchawki w uszach i jedyne czym się przejmuję to to , czy da się jeszcze pogłośnić
|
|
|
- Powiedz mi tylko jedno.. Dlaczego Ci tak na nim zależy ? - Dlaczego ? Bo jest cudowny .. Bo ma najpiękniejsze oczy i uśmiech na świecie .. Bo jest dla mnie idealny ..
|
|
|
Nie Pale, Jeśli Kiedykolwiek Zobaczysz Mnie Z Papierosem, Będzie To Znaczyło, Że Nie Mogę Sobie Z Czymś Poradzić.
|
|
|
Aktualnie Czekam Na Księcia Na Białym Rumaku. No Ewentualnie Może Być Wampir Ze Srebrnym Volvo Albo Wilkołak Bez Samochodu...xDD
|
|
|
Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją. < 3 ..R.
|
|
|
- co mi zrobisz jak mnie złapiesz ? dasz buziaka .. ? - tak - to ja jestem w szafie . < 3 ..R.
|
|
|
Patrz... W moje oczy... Co widzisz...? Widzę: Mała dziewczynka w różowej sukience Jakby zaczarowana. Tańczy wśród ludzi. Trochę roztrzepana. Ciągle się śmieje. Jest zwariowana. Ludzie jej nie widzą. A ona zapatrzona. Znalazła szczęście. Jest taka wyróżniona. Inna od wszystkich, Bo zakochana... ' Tak Naprawde Nikt Jej Nie Zna ... Sama Siebie Do Końca Nie Zna... ' Wszędzie Jej Pełno ., < 3 .R.
|
|
|
|