|
intelektualna.moblo.pl
Misiek
|
|
|
Przeszłam już naprawdę wiele , od załamania psychicznego do depresji ; od lekkiego , płytkiego cięcia do głębokich ran i próby samobójczej . Przeżyłam kłótnie rodziców , rozstanie dziadka i babci , jej depresję , odrzucenie przyjaciół , zdradę przez siostrę.. Ale nigdy , jeszcze nigdy nie byłam na takim dnie jak teraz . Nic nie załamało mnie tak jak Twoje odejście . / Intelektualna
|
|
|
Rozmowa z koleżanką , ' wieelką ' fanką rapu . : - słyszałaś ten nowy kawałek Małolata ? - a kto to Małolat ? - ;o . - czy beze mnie układanka by się posypała.. - co śpiewasz ? - ee , nie śpiewam . To Onar . - Onar ? A z jakiego on zespołu ? - [ poker face ] nie wiem -,- . / Rozjebują mnie tacy ludzie . Intelektualna . ♥
|
|
|
Wyrok wydali , wyrok wykonali .
|
|
|
- Ile Ty masz lat ? – rocznikowo czternaście , prawie piętnaście . – A wiesz gdzie kończą takie gówniary jak Ty ? / Intelektualna & nauczycielka . ; o
|
|
|
Posłuchaj basu mojego serca , rytm twojego imienia . M - a - r - c - i - n . ♥ / strippeer
|
|
|
Dzisiaj włączyłam jedną piosenkę. Tą moją ukochaną, która towarzyszyła mi przez całą zeszłoroczną jesień i początek zimy. Pamiętam jak w chłodne popołudnia po szkole uciekaliśmy do pobliskiej knajpki na gorącą pizzę. Kłóciłam się z nim o miejsce przy ciepłym kaloryferze. W rezultacie i tak mocno mnie do siebie przytulał ogrzewając mnie sto razy lepiej i bardziej. Ciągle się śmialiśmy, wygłupialiśmy, prowadziliśmy długie rozmowy i nawet nie zauważaliśmy, kiedy już trzeba było się żegnać. Nie chciał mi podawać kurtki, która wisiała tuż koło niego, ale i ta kazał mi zapinać się pod samą szyję i poprawiał szalik. Wychodziliśmy, kiedy na dworze było już ciemno. Pozwalał mi trzymać go mocno za ramię, kiedy przechodziliśmy przez nieoświetloną część parku. Zawsze wtedy mnie straszył, że ktoś się chowa za drzewami albo za nami idzie. Żegnał mnie buziakiem i znikał wbiegając po schodach do autobusu. Zostawiał mnie z tą piosenką w słuchawkach, z stęsknionymi już ustami, dłońmi i sercem.
|
|
|
Przyjaciel to osoba, która na twój płacz mówi poważnym tonem : uspokój się i czekaj . Tylko się ubiorę, zabije tą dziwkę, i już jestem u Ciebie .
|
|
|
-Mamo, mamo !
-Tak córeczko ?
-Kup mi miłość !
- Córciu miłości nie da się kupić.
- Ale tata ją kupuje u takiej pani .
-Słucham ?!
- Upss miałam Ci nie mówić .
|
|
|
|