Gdzie nie spodziewałbym się tego od razu
W innym mieście patrząc w tą samą witrynę
Zderzą się odbicia spojrzeń na tą jedną chwilę
Na domówce, w restauracji w czytelni
Płacąc rachunki w tej samej spółdzielni
Idąc na spotkanie z inną, wychodząc z bramy
Wiem że kiedyś się spotkamy...
|