 |
innenys.moblo.pl
nie bój się wyciągnąć rąk w stronę życia marzenia nie bolą ale niszcząc je zabijasz samego siebie prawdziwego siebie
|
|
 |
nie bój się wyciągnąć rąk w stronę życia, marzenia nie bolą, ale niszcząc je zabijasz samego siebie, prawdziwego siebie
|
|
 |
Nie bój się. Jesteśmy sobie przeznaczeni. Już zawsze będziemy razem.
Chociaż sama to powiedziałam, zakręciło mi się w głowie. Tak. Taka była prawda. Nie miałam co do tego żadnych wątpliwości. Zwłaszcza tu i teraz, w tej idealnie pięknej chwili.
|
|
 |
Tęsknoto, proszę, rozgość się. Usiądź wygodnie, opowiem Ci coś o Nim.
|
|
 |
Odchodzę. Bez miligrama żalu.
|
|
 |
Bezczelnie wkradam się ciemną nocą i zabieram Twoje wszystkie sny.
|
|
 |
' Cristina...
Mógłbym obiecać ci... że będę cię tulił... i się o ciebie troszczył. Mógłbym obiecać, że będę przy tobie w zdrowiu i chorobie. Mógłbym powiedzieć... że będę dopóki śmierć nas nie rozłączy.
Ale nie powiem.
Taka przysięga jest dla... optymistycznych par, tych pełnych nadziei.
Ale ja nie stoję tu w dniu ślubu pełen optymizmu czy pełen nadziei.
No dobra... Nie mam w sobie optymizmu. Nie jestem pełen nadziei.
Ale jestem gotowy.
Jestem opanowany. I wiem.
Jestem facetem od serc. Rozdzielam je na części. Składam je z powrotem.Trzymam je w swoich rękach.Jestem facetem od serc. A więc tego jestem pewien...
Jesteś moją partnerką... Moją ukochaną... Moim najlepszym przyjacielem. Moje serce... Moje serce bije dla ciebie. A w tym dniu, dniu naszego ślubu,Obiecuję ci to... Obiecuję, że złożę swoje serce w twoich dłoniach.
Obiecuję ci... siebie. '
|
|
 |
dziś zrozumiałam, że jej nie kochasz . grasz uczuciami . tylko pamiętaj, że to "Życie" ma asy w rękawie . ono się w końcu na Tobie odegra .
|
|
 |
mówiłam ci milion razy, że nie potrzebuję cię w moim życiu.
|
|
 |
kłamałeś w moich ramionach.
|
|
 |
gdyby nie Ty, to pewnie żyłabym teraz szczęśliwa u boku innego .no właśnie. gdyby.
|
|
 |
pie*dolisz, że tęskniłeś za wspólnymi chwilami...
|
|
|
|