|
innenys.moblo.pl
Mam ochotę przedawkować wszystko. Począwszy od papierosów skończywszy na Tobie .
|
|
|
Mam ochotę przedawkować wszystko. Począwszy od papierosów, skończywszy na Tobie .
|
|
|
Ale On ma dziewczynę.. - Spoko, spoko, każdy wagon da się odczepić.
|
|
|
-Wytrzymasz ze mną? - Nie wytrzymam bez Ciebie.' ; *
|
|
|
Tęsknisz za nim? -Nie, po prostu lubię patrzeć przez okno.
|
|
|
uwiodła mnie przepaść jednego spojrzenia.
|
|
|
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje.. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka.? Łatwo ją dostrzec w tłumie a czasem minąć w ogóle nie zauważając.Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko.Ma swoje zdanie,zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma.Chociaż.. Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla..Popełnia wiele błędów,często rani i potrafi sprawić przykrość Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli...Lubi wiedzieć na czym stoi..Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle..Każda łza,która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła Każda życiowa porażka ją wzmocniła..Potrafi być wredna i złośliwa Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie.Starasię niczego w życiu nie żałować,tylko czasami jej nie wychodzi.Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy.Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobietaa czasem jak rozwydrzobna,bezmyślna. małolata...
|
|
|
świat wypadł mi z moich rąk...
|
|
|
-widzisz jej łzy? -nie -i właśnie na tym polega obojętność.
|
|
|
Kładziesz swoją dłoń na mojej i mówisz, że wszystko jeszcze się ułoży, jakoś sobie poradzę, przecież jestem silna. I odchodzisz przytulając inną. Tak poradzę sobie, pewnie...
|
|
|
Bo przy mnie wódka traci procenty, a czekolada jest bez smaku... Znam swoją wartość... Nie rezygnuję, gdy czegoś naprawdę chcę... Wybaczam, nie zapominam ... Żyję za szybko... Kocham za mocno... Umrę za młodo...
|
|
|
- Przepraszam.. - Za prawdę się nie przeprasza.
|
|
|
- to koniec - dlaczego? - bo już nie czuję tego co czułam, już nie wariuje, już nie stroję się godzinę przed lustrem, już nie sprawdzam co 10 minut telefonu, czy oby na pewno nie dzwoniłeś, a ja może po prostu nie usłyszałam, już nie pytam po raz kolejny sąsiadki czy cię widziała i czy widziała, jaki jesteś cudny, już nie nazywam swych miśków twoim imieniem..
|
|
|
|