|
innenys.moblo.pl
Nawet nie dobierasz gdy dzwonię Nie odpiszesz na żadne me słowa Nie odpowiesz kiedy pytam I nie kochasz gdy ja kocham. Nie obchodzi Cię co robię Sama każdego
|
|
|
Nawet nie dobierasz gdy dzwonię,
Nie odpiszesz na żadne me słowa,
Nie odpowiesz kiedy pytam
I nie kochasz,gdy ja kocham.
Nie obchodzi Cię co robię,
Sama każdego dnia
Jesteś daleko,lecz wciąż siedzisz w mej głowie,
A nocą jesteś w moich snach...
Łzy płyną codziennie , co noc,
W poduszkę je chowam lub w kąt.
Kocham Cię każdego dnia, bez wzajemności bez wyjaśnienia....
|
|
|
Gdy byłeś tak blisko
Czułam, że mam wszystko
Kochałam Cię cała
Mówiłeś-"To banał"
Prawda to była, a Ty się z niej śmiałeś
Twierdziłeś, że kłamię i coś ukrywałeś
Przestań tak mówić, bo ranisz me serce
Prócz Ciebie ja wtedy nie chciałam nic więcej.
|
|
|
Gdzie jesteś, Mały Książę, gdzie?
Odszedłeś z mej książeczki kart.
W świecie, gdzie nikt nie kocha róż
Na zawsze ktoś pozostał sam.
|
|
|
Spoglądam w Twoje źrenice,
Zgadując co z nich wyczytam,
Twe smutki i zmartwienia,
W swe palce dumnie chwytam.
Widzę trzęsącą się dłoń,
Tą moją, tak kruchą...
Przełykam głośno ślinę,
Bo w gardle jakoś sucho...
Stąpam za Tobą powoli,
Śledząc każdy twój ruch,
Właśnie zapinasz swą kurtkę,
Otulasz się w miękki jej puch...
I wzywam me anioły,
Choć przecież wiarę straciłam,
Bym mogła poczuć Twój zapach,
Bym ja Twym okryciem była...
I nagle nastała ulewa,
Nie... Nie zobaczysz jej Ty.
Twe ciało suche zostanie,
Bo krople to moje łzy.
|
|
|
Jego zimna dłoń dotknęła moją twarz
spojrzał mi w oczy i ujrzał w niech strach
powiedział tyko nie bój się
ja jestem twym aniołem na dobre i złe.
jego skrzydła kołysały mnie do snu
jego dłonie prowadziły przez życie dzień po dniu.
ostatniego dnia powiedział
"kończy się twój czas, zabieram cię będziesz jedną z nas"
wziął mnie za rękę i spojrzał mi w oczy
wtedy zrozumiałam, że me życie się kończy.
|
|
|
Dom pełen ludzi - ja sama
Płaczę - ale nikt mnie nie widzi
Krzyczę - ale nikt mnie nie słyszy
Odchodzę - ale nikt mnie nie zatrzymuje
Moja dusza umiera - ale nikt jej nie ratuje
Ciemna noc, a wokół nic i nikt
tylko ja, mój ból i moje łzy...
|
|
|
Czegoś mi brak, czegoś pięknego
Dotyku Twoich warg, uśmiechu Twego
Twych czułych pieszczot - słodkich jak miód
Oczu kochających, dźwięku twych słów
Twej obecności, ciepła oddechu
Twej miłości, żartu, uśmiechu
Częstych spotkań, wspólnych spacerów
Długich pożegnań, błądzeń bez celu
Tego mi trzeba, dla tego chcę żyć
A żyję dla tego, by z Tobą być.
|
|
|
Nie wiesz, że myślę o Tobie w każdej chwili...
Nie wiesz, że tęsknię za Twoim uśmiechem...
Nie wiesz, że cierpię dla Ciebie..
Nie wiesz, że w muszli zamknięte jest moje serce...
Nie wiesz, że Twoja obojętność rani mnie...
Nie wiesz, że jesteś dla mnie wszystkim...
Nie wiesz, że martwię się, kiedy nie wiem gdzie jesteś...
Nie wiesz, że będę czekał na Ciebie...
Nie wiesz, że zasypiam i budzę się przy Tobie...
Nie wiesz, że płaczę dla Ciebie...
Nie wiesz, że Kocham Cię!
|
|
|
ONA ? wciąż zagubiona W przeszłość zapatrzona
TY ? nie chciałeś jej słuchać I nie umiałeś ufać
ONA ? zrobiła dla Ciebie tyle, Pamiętała każdą wspólną chwilę
TY ? zacierałeś wszystkie wspomnienia, A przez to straciłeś marzenie
ONA ? płakała dniami i nocami, Cieszyła się każdymi sekundami
TY ? miłości innym nie dawałeś, Ale czy tego żałowałeś?
ONA ? kłamała, krzyczała, tysiąc łez wylała, Aż tak Cię kochała!
TY ? uczuć jej nie okazywałeś I ciągle udawałeś
ONA ?- nadzieję swą straciła I wszystko w przeszłość odrzuciła Na samym dnie została Nikt jej nie słuchał ? chociaż krzyczała! Miłość tu nie zwyciężyła Tylko jeszcze bardziej pogrążyła.
Całe życie jednak
TY.? przegrałeś Mogłeś wygrać, lecz nie skorzystałeś.
ONA ? choć kłamała, krzyczała, tysiąc łez wylała Zrobiła coś jeszcze - POKOCHAŁA
|
|
|
Nienawidzę Cię za to, że pojawiłeś się w moim życiu i wywróciłeś wszystko do góry nogami...
Nienawidzę Cię za to, że patrzyłeś się w moją stronę, ale nie na mnie...
Nienawidzę Cię za to, że uśmiechałeś się do mnie, ale myślałeś o niej...
Nienawidzę Cię za to, że jesteś tak pewny siebie, a mnie wciąż dręczy głupia nieśmiałość...
Nienawidzę Cię, kiedy mówisz: "Żadna mi się nie oprze",a ja w duszy wiem, że jak zwykle masz rację...
Nienawidzę Cię za to, że żyjesz sobie w beztrosce, podczas gdy ja umieram...
Nienawidzę Cię za to, że wciąż, nieustannie muszę Cię kochać...
... tą znienawidzoną miłością...
|
|
|
Słychać szum wiatru,
Krople deszczu.
I znów dostaje dreszczy.
Uśmiechasz się,
Nie boję się,
Tak mi bezpiecznie.
Trzymasz w ramionach,
Ściskasz, całujesz, tak mocno kochasz.
Tak miło,
Tak przyjemnie,
Tak wspaniale i tak pięknie.
Zamykam oczy,
Jesteś blisko,
Leżysz obok,
Czuję Twoje ciepło.
Trzymasz za rękę,
Nasze serca biją tym samym rytmem.
Zegar zatrzymał się
Czas się nie liczy.
Nie zapomnę nigdy tej chwili.
Na zawsze razem.
Te same myśli,
Jedno słowo:
Kocham!
Na zawsze,
Razem,
We dwoje.
W czasie burzy,
Przy blasku księżyca,
W deszczu
W śniegu,
Na pustyni,
Na zawsze,
Razem.
Ja i Ty.
Tylko my,
Tylko my,
Tylko.
|
|
|
Powoli zbliżasz się,
Czuję Twój zapach,
Czuję Twój dotyk,
Jesteś tak blisko,
Czuję Twój oddech,
Czuję go na policzku,
Coraz niżej.
Tak!
Jest już przy szyi.
Dreszcz.
Czuję dotyk Twoich warg,
Smak Twoich ust,
Słodko.
I dreszcz...
Och, jak mi gorąco...
Jesteś tak blisko,
Rozpalasz mnie,
Ogień w moim sercu,
Tak!
Jeszcze raz!
I patrzysz mi w oczy,
Odgarniasz włosy,
Słychać ciche "Kocham Cię"
Już środek nocy,
Nikt nam nie przeszkodzi.
Sami, zupełnie sami,
Tylko Ty i Ja,
Na zawsze tak.
Zgaszone światło,
Świeczek płomienie,
Wino w kieliszkach,
Płatki róż spadły na ziemie.
|
|
|
|