kocham to, kiedy cała klasa się z czegoś śmieje, koleżanka obok mnie najgłośniej, ja nie wiem z czego, ale też się śmieję bo nie chcę wyjść na idiotkę i potem pytam się koleżanki: -ej, z czego się śmiejemy? - hahahah... nie wiem.
co wieczór proszę Boga o to, abym znów mogła spojrzeć w Twoje niebieskie oczy i aby w końcu wydarzyło się coś co choć o krok nas do siebie zbliży. / pimparimpa