|
inlovewithhim.moblo.pl
miałeś przyjaciela który niby w Ciebie wierzył nie ma go przy Tobie to nigdy nim nie był!
|
|
|
miałeś przyjaciela który niby w Ciebie wierzył , nie ma go przy Tobie to nigdy nim nie był!
|
|
|
nasz świat nie jest fikcją,
wytłumacz im to.
|
|
|
W moim innych świecie możemy gadać do rana
I rozumiesz mnie bezsprzecznie i jemy wspólne śniadania
I należysz do mnie, choć to nie kwestia posiadania
I czujemy się bezpiecznie jakby cały świat był dla nas...
|
|
|
po prostu na chwile powiedzieć stop.
Niech się skończy ten zawirowany tryb, niech ktoś zmieni bieg,
przeprogramuje życie, wciśnie inny przycisk,
albo niech po prostu to wyłączy.
|
|
|
Prowadzę się powoli, a niektórych bardzo boli
Fakt, że sobie radzę i co na to poradzę?
Środkowy palec raczej, tak czy inaczej
Jestem w grze i zaznaczę - nigdzie się nie wybieram
|
|
|
Kto choć raz zaznał uczucia fanatyzmu wie,że pod tym pojęciem kryje się wszystko.Żadna inna dziedzina życia nie tworzy tej niesamowitej magii,jaką dają rozśpiewane trybuny. Miłość fanatyków do swego Klubu, barw, tradycji jest znacznie głębszym uczuciem,niż tylko przyjście na mecz i obejrzenie dobrego widowiska...
|
|
|
Świat wyciera o Ciebie brudne ręce czujesz , zbliża się najgorsze chociaż liczysz na najlepsze .
|
|
|
Ile jesteś w stanie dać za to by być na powierzchni
ile jesteś w stanie zrobić by bliscy nie odeszli
ile jeszcze fałszywych kwestii, kłamstwa, obłudy
ile jeszcze złowieszczych wieści, w drodze do zguby
ile jeszcze minie dni, byś zrozumiał swoje błędy
ile prawdy w tobie tkwi i czy na niej zjadłeś zęby
ile jeszcze zdołasz znieść tych prawdziwych zdań o sobie
i co niesie z sobą treść i czy prawdy zdołasz dowieść
ile jeszcze trudnych chwil, ile jeszcze w życiu piekła
ile jeszcze trzeba sił, aby przeciwności przetrwać
ile jeszcze będziesz chciał byś powiedział ze masz nadto
i jak długo będziesz stal, żeby stawić czoła faktom
ile jeszcze będzie łez, ile wyprowadzisz ciosów...
|
|
|
Nie módl się za mnie.
Módl się za moich wrogów, ziomuś.
|
|
|
Idę przez życie ze środkowym palcem uniesionym w górze.
|
|
|
Szacunek i respekt, dla tych co już pomogli
By mogli na mnie polegać, uczę się właśnie od nich
Nie jeden pseudo-kolega co mówił za tobą zawsze
Dziś nie wiem gdzie i z kim biega
I komu jak klakier klaszcze tym razem
...Jebany błazen, od takich trzymam się z dala
Przechyliła się szala ktoś tu za często nawalał, co?
Zabrzmi jak banał lecz w biedzie poznasz człowieka..
|
|
|
|