|
indywidualna.moblo.pl
Wczoraj wmówiłam całemu światu że jestem cholernie szczęśliwa. Dziś wmawiam to sobie może też się uda.
|
|
|
Wczoraj wmówiłam całemu światu, że jestem cholernie szczęśliwa. Dziś wmawiam to sobie, może też się uda.
|
|
|
Nie zabijaj w sobie uczuć, nie zabijaj bo to grzech. Piękne rzeczy warto w swoim sercu mieć.
|
|
|
Kiedyś straciłam światło w moim życiu. Wtedy miłość zapukała do moich drzwi i kazała okazać to całemu światu. A gdy wróciłam, ona zatrzasnęła mi drzwi przed nosem i kazała się wynosić.
|
|
|
bądź nieprzytomnie szczęśliwa, przynajmniej udawaj.
|
|
|
i nie obchodzi mnie co inni mówią o miłości. wiem , że ona istnieje i będę się tego trzymać .
|
|
|
kochał nagłą zmianę w moim spojrzeniu, kiedy kucał przede mną, zamykając moje dłonie w swoich. ubóstwiał jak w jednej sekundzie tęsknota przepełniająca moje źrenice znikała, a zastępowało ją to ciepłe, cudowne uczucie.
|
|
|
Dziecko spacerowało plażą razem ze swą matką. W pewnej chwili dziecko zapytało: - Mamo, jak można zatrzymać miłość, kiedy w końcu uda się ją zdobyć? Matka zastanowiła się przez chwilę, potem schyliła się i wzięła dwie garście piasku. Uniosła obie ręce do góry; zacisnęła mocno jedną dłoń: piasek uciekał jej między palcami i im bardziej ściskała pięść, tym szybciej wysypywał się piasek. Druga dłoń była otwarta: został na niej cały piasek. Dziecko patrzyło wielkimi ze zdziwienia oczkami, a potem z uśmiechem odpowiedziało: - Teraz już rozumiem!
|
|
|
On i ona, kochali się na zabój. Byli wzorem miłości, aż możnabyło zazdrościć. Pisali ze sobą po kilkanaście godzin dziennie a nocami musieli sie dosycać rozmowami telefonicznymi bo zawsze mieli sobie wiele do powiedzenia. Jedno uzupełniało drugiego i dzięki temu byli idealną parą lecz był jeden problem.. od dnia kiedy się poznali nigdy nie mieli okazji się spotkać. Nie przejmowali się tym, byli pewni że nic nie stanie im na drodze i bez względu na wszystko i tak się nie rozstaną. Nadeszła wielka chwila, dzień spotkania.. wszystko było zaplanowane, miasto, miesjce i godzina. Czekała na placu. siedziała na ławce. On spóźniał się o kilka minut. Dziewczyna niepokoiła się. Nagle podjechał chłopak na wózku inwalidzkim. -Przepraszam za spóźnienie ale nie mogłem podjechać pod chodnik. Nic nie odpowiedziała. Patrząc w martwy punkt wstała i odeszła z miesjca spotkania. Nie miał zamiaru za nią gonić.. powiedział sam do siebie - heh prawdziwa miłość ? Wstał i odszedł w przeciwną stronę`
|
|
|
są ludzie po których odejściu pozostaje coś ponad wspomnienia.
|
|
|
klasyczne kłamstwa chłopaków 1. jestem zajęty 2. muszę to przemyśleć, 3. nic nie piłem, 4. to tylko koleżanka.
|
|
|
dlaczego nie odebrałaś telefonu ? - bo tańczyłam do mojego dzwonka .
|
|
|
Oddychaj moim powietrzem. To teraz takie modne.
|
|
|
|