 |
indreamshaapy.moblo.pl
nie byłam przygotowana na przeżywanie huśtawki uczuć a on mi coś takiego nieustannie serwował .
|
|
 |
nie byłam przygotowana na przeżywanie huśtawki uczuć , a on mi coś takiego nieustannie serwował .
|
|
 |
czasem daję ludziom możliwość bycia cholernie blisko. jeśli jesteś jednym z nich, nie spieprz tego.
|
|
 |
Zadzwonił . Zapytał co u mnie i czy czasem o nim myślę . Bez zawachania odpowiedziałam że tak , że siedzi w mojej głowie cały czas. Zapytałam czy się stęsknił odpowiedział że bardzo i chcę się ze mną zobaczyć . Byłam taka szczęśliwa. Od razu ustaliłam miejsce i godzinę na następny dzień . Przywitał mnie czułym pocałunkiem i powiedział, że będzie jak dawniej . Ucieszyłam się i złapałam go za rękę. Poszliśmy w stronę zachodzącego słońca . Bo w wyobraźni przecież wszystko jest realne .
|
|
 |
minął miesiąc chwili jej śmierci, a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami, oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć, że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać , dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się, że popadnie w depresję, że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni, zrezygnowany wyciągnął telefon, odblokował klawiaturę i odczytał sms'a " Nie płacz głupku, przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu, na jej poduszce, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność, że miłość jego życia nadal żyje, ale w nim. / alwayssmiile
|
|
 |
codziennie powtarzam sobie, że gdyby chciał, to by napisał. jakby kochał, powiedziałby. jeżeli by zatęsknił, to by przyszedł. i w kółko i w kółko, ale nie mogę tego zapamiętać. nawet matma wchodzi mi lepiej do głowy, niż te fakty. /
alwayssmiile
|
|
 |
I dziwią się, że piję, palę, brałam piguły i jarałam, że zachowuję się tak jak się zachowuję, że nikomu nie ufam, że jestem zbyt naiwna, że jestem wredna i sieję intrygi. To Ty mnie tego nauczyłeś.! Ty sprawiłeś, że tak cholernie się zmieniłam. Tylko dlatego, że postanowiłeś zniszczyć moje życie. Więc pomogłam Ci w tym. Zaczęłam je niszczyć sama, żeby poszło szybciej /
finely
|
|
 |
Przyszła wiosna. następnie nadejdzie lato, jesień, zima. minie rok, dwa lata, dziesięć. zapomnimy. /
ogarnijsiechlopiex3
|
|
 |
Codziennie udaję "twardą sztukę", suke bez uczuć z wiecznym uśmiechem na twarzy..
|
|
 |
Zadzwonił do mnie z prywatnego numeru. odebrałam. -Tak? -Tęsknisz za mną jeszcze?-nie wiedziałam co mam powiedzieć, nie mogłam wydusić z siebie słowa -Hej jesteś tam maleńka? -Po co dzwonisz? -Nie odbierasz ode mnie telefonów -Wiem -Dlaczego? -Bo nie mam ochoty rozmawiać z taki skurwielem jak ty -Wiem zdradziłem cie, zraniłem przepraszam -To swoje przepraszam to teraz możesz sobie wsadzić głęboko -Ale proszę wróć do mnie -O nie mój drogi. już do ciebie nie wrócę, już nigdy nie będzie nas. zostałam tylko ja i zostałeś tylko ty i za to możesz podziękować tylko i wyłącznie swojej osobie. cześć.-rozłączyłam się i zaczęłam płakać. tak nadal go kocham ale jestem szczęśliwa z siebie że nie ujawniłam tego przed nim... / lucyfertoprzymniemalepiwo
|
|
 |
-Dlaczego ty mi to do cholery robisz?!-krzyczałam do niego. Nie mówił nic, milczał jak zaklęty co chwile próbując mnie przytulić. -Wypierdalaj stąd ale już! Ta szmata za Tb czeka przed drzwiami!- obejrzał sie w strone wyjścia, wtedy dostał w twarz- Widzisz? Tęsknisz za nią! Zanim wyjdziesz powiedz w czym była lepsza ode mnie?- nadal milczał -Ahhh tak! Ona ci dała dupy na pierwszym spotkaniu a ja nie! Wypierdalaj stąd i leć do niej!- wyszedł i już nigdy nie wrócił / lucyfertoprzymniemalepiwo
|
|
 |
Siedzieliśmy na łóżku a on mnie przytulił, odsunęłam się delikatnie popatrzyłam na niego i zapytałam: -O co chodzi? -O nic skarbie o nic -Jasne, co zmalowałeś tym razem? -Co? Ja? Nic. Dlaczego uważasz ze musiałem coś zrobić? -Hmmm... Może dlatego, ze przytulasz mnie tylko wtedy gdy coś jest nie tak? Nigdy bez powodu tego nie robisz. I nie mów że od dzisiaj robisz bo i tak nie uwierze. Więc? -No dobrze. Masz racje. Nie wiem jak mam ci to powiedzieć... -Najlepiej prosto z mostu, wiesz ze nienawidze owijania w bawełne. -No dobrze. Bo widzisz kilka dni temu nie wiem dlaczego niewiem jak to sie stało spałem z inną, zdradziłem cię...-dostał w twarz. Nie czekałam na wyjaśnienia po prostu uderzyłam, kazałam sie wynosić z mojego domu i życia i nigdy więcej nie wracać... Wyszedł chociaż było mu bardzo ciężko widziałam to w jego oczach, jednak żaden facet nie bedzie mnie zdradzał koniec i kropka. / lucyfertoprzymniemalepiwo
|
|
 |
I kiedy widze te denne opisy w strone tej dziuni ,
mam ochote przypierdolić sobie mordą w klawiature tak żeby
odbił mi się cały alfabet.
|
|
|
|