Tak pokochała go wtedy kiedy spojrzeli sobie pierwszy raz w oczy. Wiedziała że starał sie o nią pół roku. Dziwnym trafem po tym czasie ona tez chciała z nim byc. I byli ze sobą dawali rade wszystkim kłótniom i opierali sie wszystkim osobom które sie wpierdalały. Nie opuścił jej nawet wtedy kiedy powiedziła mu ze3 nie kocha jego tylko innego. Z kazdym dniem zaczynala go coraz bardziej Kochać i zapominac o tamtym.... Ale niestety czar prysł spotkała sie ze swoja dawna miłością i zdradziła Go... Teraz dreczął ją wyrzuty sumienia bo dalej jest z nim choć go juz nie Kocha...
kiedy powiedziałam to imię na "P" spytałeś "który" odpowiedziałam "każdy jeden" widzisz jak to kurwa boli?? nie moja wina że paru moich ex nosi jedno imię....
a Ty ciągle potrafisz mi tylko zabraniać spotykania się z dawnymi znajomymi.... i właśnie kiedy mi zabraniasz mam jeszcze większą ochotę sie z nimi spotykać, bop pewnie kiedy byś mi pozwolił została bym w domu bo rzeczy dozwolone nie smakuja tak samo jak zakazane
tak bardzo chciałabym sie z Tobą spotkać powiedzieć Ci co czuje naprawde mogę sie nawet rozpłakać ale chcę to z siebie wyrzucić i zobaczyć jak się wszystko potoczy dalej....
i kiedy mnie tak wczoraj obejmował miałam juz ochote z nim skonczyć, ale powstrzymałam się, wiedziałam że później będę tego żałować.... i miałam racje wszystko wrociło do normy godzinę później jak odwiózł mnie do domu
śmiało możesz powiedzieć, że jestem dwu licowa ale pamiętaj ja powiem to samo o Tobie bo teraz Ty mi obrabiasz dupe choć wcześniej potrafiłyśmy się sobie zwierzyć...