 |
imxnotxsweetx.moblo.pl
Bez Ciebie w pewnym momencie było mi dziwnie potem przyzwyczaiłam się do tego i żyło mi się idealnie wszystko się poukładało nauczyłam się żyć z tym ze Ciebie nie m
|
|
 |
Bez Ciebie w pewnym momencie było mi dziwnie, potem przyzwyczaiłam się do tego i żyło mi się idealnie, wszystko się poukładało, nauczyłam się żyć z tym, ze Ciebie nie ma... Ale teraz wszystko wróciło, choćby wbrew mojej woli. Ja nie chce tamtych chwili, tamtych wspomnień, tamtego życia. Bo kiedy się pojawiasz wszystko zmienia się o kilkanaście a nawet kilkadziesiąt stopni. Jednakże jestem za słaba, żeby powiedzieć Ci 'NIE'. Nasz koniec już dawno nastąpił, tego nie ma. Kilka słów, ale boje się wszystkiego.
|
|
 |
Nie odtrącaj ręki, która Ci poprawia szalik pod szyją, przygładza włosy, strzepuje kurz z płaszcza, nie denerwuj się, gdy Cię wypytują o to, jak się czujesz, czy cię głowa nie boli, czy nie jesteś zaziębiona, jak Ci się spało, czy masz jakieś zmartwienie, nie narzekaj, że się Tobą interesują, że się wtrącają w Twoje sprawy, nie narzekaj, że Cię upominają, ostrzegają, przekonują. Bo przyjdzie taki czas, bo dojdziesz do tego, że nikogo nie będziesz obchodziła, że nikt nie będzie Cię pytał, ani ostrzegał, ani prosił. Stanie się to, czego chciałaś, nikt się nie będzie Tobą interesował. Zostaniesz sama. A gdy przyjdzie tragedia, wtedy może zabraknąć ręki, która by cię uratowała przed rozpaczą. Nie odtrącaj od siebie miłości, bo nie można jej znajdować w nieskończoność..
|
|
 |
Byłeś. Gdybym chciała to dokładnie mogłabym przypomnieć sobie każdy dzień, każdą chwilę. To żadna nowość, przecież bezustannie tak robiłam. Tylko po co? Ty jesteś szczęśliwy, pewnie już nie pamiętasz jak mam na imię. Zrozumiałam, że jeżeli przestanę katować swój umysł wspomnieniami, też będę szczęśliwa. I wiesz co? Podziałało. Dzisiaj był ostatni dzień kiedy tyle gościłeś w mojej głowie. Wiem, wiem, dla Ciebie to już dawno był koniec, ale i ja wreszcie nie doszukuję się w tym czegoś innego. Koniec to koniec. Żegnaj.
|
|
 |
-wyłączony telefon, niedostępny komunikator gg , muzyka i sny. odcięcie od świata. - o czym ty pierdolisz ? - o konsekwencjach miłości..
|
|
 |
Okeeej . Próbowałam zapomnieć, ale to nie moja wina że zobaczyłam Twoje podpisy na krześle .. Ktoś opowiada o Tobie . Oczywiście dołączam się .. Mowie tylko, że jesteś pojebanym frajerem . I że fajne były dyskoteki z Tobą . i nagle .. wszyscy dostrzegają moje łzy w oczach . no i chuj .. serca nie oszukam . -.- Przepraszam .
|
|
 |
To, czego najbardziej chciała w tym momencie, dniu, miesiącu? Zapomnieć Go. Raz na zawsze. Wymazać go z pamięci, zresetować swój mózg by wszystkie wspomnienia związane z Nim opuściły ją. Owszem starała się i nadal się stara nie myśleć o Nim w kółko. Już usunęła ze swojego komputera wszystkie zdjęcia z Nim. Spaliła również te, które zawsze nosiła przy sobie. Dało jej to ulgę tylko na moment, ale wspomnienia o Nim powróciły ze zdwojoną siłą. Zasiedlił się w jej głowie jak zły chochlik. To On był jedyną przyczyną jej częstych wybuchów płaczów. Już próbowała go zapomnieć. Raz prawie się udało, ale niestety powróciło. Jak bumerang. Jak cholerny bumerang! Dobrze wie, że to nie ma i nigdy sensu nie miało. Po co się oszukuje? Ależ nie, nie oszukuje się. To jest silniejsze od niej samej, wspomnienia o Nim są silniejsze od niej? I nie jest w stanie już nic zrobić, i nie jest w stanie całkowicie przestać Go kochać, mimo, że tak bardzo go nienawidzi
|
|
 |
skłamałabym powiedziawszy, że o nim nie myślę. myślę. czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. ciągle zasypiam i budzę się z jego imieniem na moich ustach. często łapię się również na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie, choć wiem, że to nie możliwe, abym ją w nim znalazła... ale nie mogę się powstrzymać, to jest silniejsze ode mnie. nadal przyciskam twarz do brudnej szyby i nadal wilgotnieją mi oczy, kiedy "przypadkiem" przejeżdżam obok miejsc gdzie razem spędzaliśmy czas.najbardziej bolą drobiazgi, gdy dobiegają do mnie dźwięki piosenki, której razem słuchamy, gdy ktoś wymieni tytuł filmu, o którym rozmawialiśmy, gdy poczuję zapach perfum, w które ubierałam sie na nasze spotkania, gdy gdzieś usłyszę jego imię, wciąż tak bliskie i ukochane.
|
|
 |
obiecałeś, że Ciebie nie stracę, że zawsze będziesz przy mnie, że zawsze mi pomożesz, jeżeli tylko będziesz potrafił. Kiedyś zapytałeś, co byłoby, gdybyśmy zerwali kontakt? Powiedziałeś, że byłoby Ci bardzo smutno i zrobiłbyś wszystko, żeby tak nie było. Ba! Powiedziałeś, że nie poradziłbyś sobie z życiem, że brakowałoby Ci mojej dobrej rady i nie wiedziałbyś, co masz robić. Więc jak radzisz sobie teraz, gdy mnie nie ma? No proszę, powiedz jak?
|
|
 |
.. i miałam nawet plan, żeby do Niego napisać i mu powiedzieć, że to już rok.. ale jak mam to ująć?.. ` cześć, nie mam życia i właśnie sobie rzewnie wspominam dzień w którym Cię zobaczyłam, straciłam czucie w nogach. właśnie mija rok, a ja tego jebanego czucia nie odzyskałam. oddawaj moje serce! :(
|
|
 |
'On. Kilka literek imienia tak bardzo zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny, były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze i jedyne. Kochała go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.'
|
|
 |
Nie umiem zapomnieć . Kochałam go tak bardzo , że pozwoliłam mu odejść . Nie walczyłam , bo uważałam , że nie ma sensu - jeśli ktoś nie może się zdecydować sam na to , czego chce , to znaczy , że nie ma o co walczyć . Co pozostało . ? Kilka fajnych wspomnień , gorycz w sercu i żal , że to , co było jest już tylko w moim sercu . Co najgorsze , wydaje mi się chwilami , że już nic tak pięknego mnie nie spotka . Czuję się przegrana , bo nie mam swojej miłości . Czasami zastanawiam się , ile czasu zajmie mi zapomnienie . Rok . ? Dwa .. ? I wtedy , dziękuję Bogu , że żyje się tylko raz , bo więcej bym nie dała rady
|
|
 |
'- co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce ? - nic. zupełnie nic. przecież żyje, pije herbatę, bierze prysznic, czyta książki, czasem nawet się uśmiecha... z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu. rozumiesz ?'
|
|
|
|