Miałam bardzo zły sen. Trwał 17 lat, 11 miesięcy i 2 dni. Uświadomił mi co tak naprawdę ze mną się dzieje. Gdy się obudziłam nie zniknął, trwa dalej...
Ogień trawi moje serce, spala je do ostatniego ziarenka popiołu. Jedyny pożytek z tego wszystkiego jest taki, ze udało się choć na moment rozświetlić tą ciemność otaczająca mnie dookoła.
Jeśli traktujesz dziewczynę jak "coś" do zdobycia, czym będziesz mógł się pobawić, skonsumować, a resztki wyrzucić na śmieci to życzę Ci jednego: żeby wszystkie spieprzały od Ciebie jak najdalej mogą.