- A teraz patrz: buhh...zniknęłam, nie ma mnie, słyszysz tylko mój głos, który niedługo zamilknie. - Dobra, przestań robić z siebie pajaca i wyłaź z zza tych pieprzonych drzwi.
improvise dodał komentarz: Ścianka wspinaczkowa. Jesteś tylko Ty, asekurator i ściana z uchwytami, pniesz się na szczyt a potem umierasz, jak Cię mięśnie napieprzają (: do wpisu
Poczekam na wieczność, na pociąg, który nigdy nie przyjedzie, na autobus, który dawno odjechał i nie wiadomo kiedy będzie następny, na deszcz w czasie suszy, na słońce w porze deszczowej...
improvise dodał komentarz: Ja zamiast alko, pójde na ściankę i też jakos uporam się z tym co mnie gryzie (: do wpisu
11 sierpnia 2011
improvise dodał komentarz: Nie no coś Ty, nie przeszkadza, bardzo ciekawa konwersacja (: do wpisu
11 sierpnia 2011
improvise dodał komentarz: Ale filozofował i to się liczy, chęci były, a że temat nie koniecznie jakiś dyplomatyczny to juz inna bajka. uuu to niedobrze, że codziennie...za pare lat dostaniesz Złotą Kartę najbliższego AA. Iruka, zobaczysz kiedyś jeszcze ten kręgosłup odnajdzie (: do wpisu
11 sierpnia 2011
improvise dodał komentarz: Moze i dobry na wszystko, ale niekoniecznie utrzymuje mój kręgosłup morlany, więc alkohol tylko w tragicznych przypadkach xd do wpisu