 |
Moglibyśmy wsiąść do samochodów i jechać sobie naprzeciw, sprawdzić, które z nas skręci pierwsze.
|
|
 |
chciałabym cię rozumieć tak jak nikt inny, chciałabym być dla ciebie kimś innym, kimś na kim nie zależało by ci najbardziej, ale kimś kto jest. I dopiero jak go nie ma to wiesz jak ci go brakuje. Wcale nie chciałam być najważniejsza. Chciałam być doceniona. chciałabym cię rozumieć tak jak nikt inny, chciałabym być dla ciebie kimś innym, kimś na kim nie zależało by ci najbardziej, ale kimś kto jest. I dopiero jak go nie ma to wiesz jak ci go brakuje. Wcale nie chciałam być najważniejsza. Chciałam być doceniona. I.T.
|
|
 |
Popatrz. Tyle par, które powinny być razem, ale nie są. Tyle zajebiście dobrych i porządnych osób spędzających samotnie kolejne wieczory, tylu zajebistych ludzi męczących się z chujowymi czy patologicznymi rodzinami, wreszcie tylu skurwieli, którzy mają kwitnące życie towarzyskie i kogoś kto naprawdę ich kocha, zamknij się i po prostu popatrz zanim jeszcze raz powiesz, że wszystko ma jakiś sens.
|
|
 |
przyjaźń to miejsce, w którym człowiek czuje się wyjątkowo bezpieczny. W kontakcie z przyjacielem nie muszę udawać kogoś innego i przekonywać go, że zasługuję na jego przyjaźń. nie potrzebuję dowodzić, że jestem mu wierny. Wszystko to jest oczywiste dla obu stron. Przyjaźń daje poczucie bezpieczeństwa podobne do tego, jakiego doświadcza dziecko w ramionach kochających rodziców. Przyjaciel szanuje mnie pomimo tego,że lepiej niż inni ludzie zdaje sobie sprawę z moich ograniczeń i trudności. Właśnie dlatego dzielę z nim nie tylko moje radości i sukcesy, ale także troski i chwile bezradności.
|
|
 |
Dzisiaj, gdy patrzyłam jak grał w kosza, w sumie to w jednej chwili, właśnie w tej gdy piłka odbijała się między jego jedną, a drugą ręką, właśnie w tej chwili, zrozumiałam jak bardzo mi na nim zależy. Cholernie mi przykro, że już w następnej wydawało mi się, że nigdy nie będzie tak, jak kiedyś, dokładnie w tej, w której piłka znów dotknęła ziemi. I.T.
|
|
 |
odważyłam się w końcu i napisałam do mojego dawnego przyjaciela, czy chce aby nadal było tak jak jest. odparł, że musi się zastanowić -nie dziwię mu się, spieprzyłam sprawę po całości. zaczęliśmy pisać jak dawniej, a ja poczułam, jakby między nami nic się nie zmieniło, jakby nie było tych wszystkich kłótni, jakby ostatnie 6 miesięcy wogóle nie istniały. przez ułamek sekundy poczułam, że go odzyskałam, że odzyskałam utraconą cząstkę siebie.
|
|
|
|