Siedzę w oknie z gorącą kawą, sączę ją powoli . Patrzę w tańczące płatki śniegu na wietrze . Nikt mnie do niczego nie zmusza, nigdzie się nie śpieszę . A w sercu ... hmm ... nie ma nic . pustka, wolność . Pierwszy raz od bardzo długiego czasu jestem cholernie szczęśliwa . I nic nie jest w stanie mi w tym przeszkodzić .
|