dostałam esemesa,żebyśmy się spotkali . w pośpiechu założyłam rurki, bluzę z kapturem i trampki . gdy wyszłam z domu, strasznie padało. puściłam ci strzałę, że już wyszłam . ty już tam byłeś. przytuliłam się do ciebie, i pocałowałam. ty nie odwzajemniłeś tego samego. powiedziałeś że to koniec . ja nic nie odpowiedziałam. pobiegłam. gdy zabrakło mi tchu , siadłam na mokry asfalt. rzuciłam telefonem . deszcz padał jak oszalały. gdy nagle zobaczyłam światła. i ? i już mnie nie było. pewnie saama bym tego chciała. gdy on szedł za mną. gdy zobaczył że nie żyje . nie mógł sobie tego darować, bo przecież chciał mi powiedzieć. że to koniec brzydkiej pogody a nie ich związku. / fb:D
|