 |
ludzie zawszę widzą to co chcą widzieć.
|
|
 |
pierdolnąć drzwiami, stamtąd się wynieść uciec z duszą chociaż bez grosza przy niej.
|
|
 |
proszę mnie zostaw, ze samym sobą, rozgrzebany rozdział, chcę złożyć na nowo.
|
|
 |
jutro będzie lepiej, nich tylko minie nocka, to filozofia dobra dla małego chłopca.
|
|
 |
są rzeczy nad którymi nie mamy władzy.
|
|
 |
uciekasz, skaczesz ze skały modlisz się w duchy by anioły Cię złapały.
|
|
 |
fałszywe mordy, które były ze mną dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą.
|
|
 |
złap ta metaforę, pójdźmy dalej trochę.
|
|
 |
gdyyybym miał pistolet dawno strzelił bym już sobie w głowę.
|
|
 |
mama dobrze mnie wychowała nigdy tak nie mowie, nie jeden pedał by powiedział, że ma wszystko w dupie.
|
|
 |
wszystko jest jasne pierdol to biegnij.
|
|
 |
rozczarowanie to chleb powszedni.
|
|
|
|