Budzi mnie niepokój, choć chce jeszcze spać. Robal nieustannie drążący moje ciało… co rano. Jest w środku niszczy to, co najlepsze a zostawia to, co najgorsze. Walczę z nim próbuję zdusić… i jego i samego siebie. Zostaję sam pusty smutny samotny a może nie jest jeszcze… robal.
|