|
icebaby.moblo.pl
nikogo tak jak ciebie w życiu nie potrzebuję.
|
|
|
nikogo tak jak ciebie w życiu nie potrzebuję.
|
|
|
Kiedy tracimy coś, co było nam naprawdę bliskie, tracimy cząstkę samych siebie. Może czasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo nam czegoś takiego będzie brakować? Nigdy się nie dowiemy. Myślę, że trzeba się nauczyć kochać tak "na zapas" .Żebyśmy, kiedy ktoś odejdzie nie mieli wyrzutów sumienia, że mogliśmy być inni. Lepsi. Że mogliśmy bardziej kochać.. ani, jeśli my odejdziemy,żeby patrząc na te bliskie osoby, stwory nie mieć takiego.. dziwnego uczucia w żołądku. takiego wyobcowania.. Nie wiem i się nie dowiem. Nie chcę się dowiedzieć. Wiem, że głupio gadam.. że mój tok rozumowania nie jest zgodny z waszym.. ale. ja się boję. Że oni wiedzą. Że ja.. mogę za mało kochać. I że oni mogą cierpieć. Właśnie przez to. Przez ten brak mojej osobistej MIŁOŚCI.
|
|
|
dlaczego nie potrafię kopnąć Cię w dupę i powiedzieć spierdalaj?
|
|
|
Poddaję się. Całkowicie i Bezwarunkowo. Możesz mnie zakuć w kajdanki i wychłostać pejczem.Wiesz, jakie trudne jest dla mnie słowo „proszę”.Proszę – wróć.
|
|
|
Czasem myślę, że ta cała miłość jest zupełnie bezsensu. Wtedy tęsknię za tym, czego nigdy nie było. I choć wiem, że jak Cię zobaczę wszystko,ale to absolutnie każda cząstka tego uczucia wróci - dziś jednak wiem,że to idiotyzm.
|
|
|
nigdy nie pomyślałabym, że będę przez Ciebie cierpieć, że będę płakać kiedy nikt nie widzi (bo przecież taka silna jestem..), że będę analizowała wszystkie wspólne chwile, wszystkie Twoje słowa i szukała w nich kłamstw. nigdy nie pomyślałabym, że odejdziesz, że po tym wszystkim...
|
|
|
Każdego dnia zastanawiam się, ile jeszcze razy pomyślę, że Cię kocham...
|
|
|
miała nadzieję, że już go nie kocha, że to minęło. tak bardzo się stała, żeby to minęło. ostatnie pół roku to był właściwie odwyk. odwyk od niego, od jego wariackiej miłości, jego pocałunków, jego fantazji, jego wygłupów, jego napadów melancholii,jego niezwykłości. nie udało się. owszem, może i o nim zapomniała, ale wcale nie przestała go kochać
|
|
|
żyję, nie żyję. trwam, rozpadam się. znikam, powracam. w skrócie: nie wyrabiam.
|
|
|
Jedyną zmianą, jaką ludzie zauważyli we mnie, było brak ukochanej osoby... Przeoczyli brak serca w mojej piersi.
|
|
|
Przychodzi taki czas w życiu, kiedy niczego nie można być pewnym.To co się widziało wcześniej, wydaje się błędne lub niezrozumiałe. To wszystko wali się,całe moje jestestwo, bycie, kruszy się, rozpada się i nie można pozbierać kawałków. Następnego dnia trzeba wstać z łóżka jako względna całość i funkcjonować by nie być odwiezionym do psychiatryka.
|
|
|
Pragnął jej więcej i bez względu na to, co się wydarzy, już w tej chwili wiedział, że nigdy nie zapomni niczego, co się z nią wiązało. Choć brzmiało to jak szaleństwo, stawała się cząstka jego i przerażał go fakt, że jutro nie będą mogli spędzić razem całego dnia. Albo pojutrze,albo popojutrze..
|
|
|
|