Byłeś dla niej wszystkim. Pierwszą myślą, gdy wstawała rano i ostatnią gdy kładła się spać. Byłeś dla niej tlenem. Teraz gdy została sama zastanawia się co zrobić z swoim losem.
Przecież nie można żyć bez tlenu! Więc skończyła, żyć tlenem. Uczy się żyć azotem.^^
Mówiłeś, że będziesz mnie kochać mimo wszystko. A teraz? Teraz mówisz to do kolejnej. I sądzę, że to nie będzie ostatnia zraniona dusza, która to usłyszy. Bo jesteś zimnym draniem o przepięknych zielonych oczach, które tak bardzo kochałam.