|
iamsuperman.moblo.pl
Ktoś woli komfort od prawdy to normalne Zwyczajne chociaż chyba też niewybaczalne. Luz bo separacja z tożsamością to coś powszechnego Ja nie umiem bo wiem czego
|
|
|
Ktoś woli komfort od prawdy, to normalne,
Zwyczajne, chociaż chyba też niewybaczalne.
Luz, bo separacja z tożsamością to coś powszechnego,
Ja nie umiem, bo wiem czego chce moje ego.
Rap gra, życie utopione w faktach,
Bez strachu, nawet kiedy bomby spadają na Bagdad.
Wolny ptak, wolne serce, spaceruję po ulicach.
Wyobraźnia jedyna granica.
/ Eldo.
|
|
|
Dziś nie dbam tak o sos, choć w głowie mam jakieś plany.
Nie, żeby zrobić sztos i znowu być za kratami,
Więc teraz piszę coś lub w różnych miastach gramy.
I to był dobry krok, świat znowu jest bez granic.
|
|
|
Gdy mieliśmy hip-hop, co miał nas zjednoczyć, nie zabić,
Choć mówił prawdę prosto w oczy, nie zamienię jej na nic.
Ej, wróćmy do czasów, gdy byliśmy nieznani.
Dziś znów świat jest dla nas bez granic.
|
|
|
Dziś zabiorę was wstecz do czasów, kiedy mogłem wszystko.
I choć nie miałem beatu ani basu, starczył beatbox.
|
|
|
Chcę pamiętać każdy motyw, nawet ten bez floty.
Każdy cios i dotyk, straty i zyski,
chcę pamiętać nawet o tym, że straciłem bliskich.
A przede wszystkim rozliczyć przeszłość,
bo jeśli jutra nie ma, dziś to wieczność.
|
|
|
Bloki, miasto frustracji tu wita,
nie wiem co będzie jutro, marny ze mnie wróżbita.
|
|
|
Życie okazało się ździrą, co przyprawia o depresje
|
|
|
Zrób nam ten hałas w klubach i na blokach
albo chodź tu i weź to jak myślisz że zdołasz
Sto lat to toast za styl i markę,
teraz to terror i tempo na parkiet.
|
|
|
Kocham Cię za to, że śmiejesz się jakbys miała 4 lata.
|
|
|
Nie pójdę do nieba, bo mam lęk wysokości.
|
|
|
Pewnego dnia uczucia bawiły się w chowanego. Na początku ustaliły, że kryje miłość, więc zaczęła liczyć. Nadzieja schowała się w chmurach, piękno w tafli wody, strach w dziupli w drzewie, skromność pod kamieniem, a szaleństwo w krzaku dzikiej róży. Miłość doliczyła do 100 i zaczęła szukać. Znalazła nadzieję, strach, piękno, skromność.. Ale gdy szukała szaleństwa jedna z gałązek dzikiej róży uderzyła ją w twarz i wykuła jej oczy. Szaleństwo czując się winne obiecało, że zawsze będzie jej towarzyszyć. Od tej pory miłość jest ślepa a prowadzi ją szaleństwo.
|
|
|
Jestem na etapie chcenia wszystkiego, czego mieć nie mogę.
|
|
|
|