|
iamartaaaa.moblo.pl
Wkurwia mnie kiedy ludzie nie potrafią zaakceptować faktu że srają. Fizjologia to dla nich zło konieczne. I powiesz im gówno sraka szczyna to się bulwersują i zniesma
|
|
|
Wkurwia mnie, kiedy ludzie nie potrafią zaakceptować faktu, że srają. Fizjologia to dla nich zło konieczne. I powiesz im gówno, sraka, szczyna to się bulwersują i zniesmaczają. Przecież ja im tego, do kurwy nędzy, nie każę jeść, tylko zaakceptować zjawisko. Za dupami się oglądają, chuje ssą, ale kaka i siuśki to już coś nieludzkiego. Ja pierdolę.
|
|
|
Podobno na świecie nie ma ludzi idealnych. I gdybym spotkała się z człowiekiem, który wypowiedział te słowa zbiłabym z nim piątkę i dodała " idealnych nie ma, ale zawsze znajdzie się ktoś idealny dla Ciebie"
|
|
|
The truth is if i could be with anyone, i'd still be with you. / Prawda jest taka, że gdybym mogła być z kimkolwiek, dalej chciałabym być z Tobą.
|
|
|
Paradoksem jest to, że poklask dostają zwykle Ci, którzy mówią to, co człowiek chciałby usłyszeć. Prawdomówni budzą strach, a czasem nawet nienawiść.
|
|
|
Otrzymałam bilet na długoterminowe tęsknoty.
|
|
|
Dorośli nie rozumieją niczego oprócz siebie, a dla dzieci jest męczące ciągłe tłumaczenie im wszystkiego.
|
|
|
Nie mogę tylko zrozumieć, kto tak naprawdę wita się moją ręką. Kto wypowiada słowa moimi ustami. Kto planuje moje wakacje. Kto budzi się w moim łóżku i używa mojej szczoteczki do zębów. Kto bez wahania sięga po moje perfumy, a później wypija moją kawę. Kto działa w moim imieniu i podejmuje decyzje o długoterminowych konsekwencjach. Wreszcie kto do cholery marnuje moją codzienność. Nie wiem, kim lub czym jesteś, ale nie chce mi się Ciebie poznawać...
|
|
|
Jak się człowiek przyzwyczai, że nie dostaje tego, czego pragnie, to stopniowo sam nie wie już, czego naprawdę chce...
|
|
|
Zawsze myślą na odwrót: spieszy im się do dorosłości, a potem wzdychają za utraconym dzieciństwem. Tracą zdrowie by zdobyć pieniądze, potem tracą pieniądze by odzyskać zdrowie. Z troską myślą o przyszłości, zapominając o chwili obecnej i w ten sposób nie przeżywają ani teraźniejszości ani przyszłości. Żyją jakby nigdy nie mieli umrzeć, a umierają, jakby nigdy nie żyli.
|
|
|
Ciągle słyszymy od rodziców, że my mamy beztroskie życie, że jedynym obowiązkiem jest nauka. Nienawidzę tych stwierdzeń. Czy oni nie widzą, że każdy ma problemy, każdy ma problemy odpowiednie do swojego wieku. Dla małego dziecka problemem , jest to, że śnieg znikł, a dla nas? Dla nas. Tu zaczynają się schody. Pierwsze miłości, nauka, lekcje, zakazy, nakazy, zranienie, myśli samobójcze, przecież mamy masę spraw, masę decyzji do podjęcia, ale nie. Przecież my prowadzimy beztroskie życie, które jak widać nie jest wcale takie kolorowe!
|
|
|
Nigdy nie zrozumiemy biegu wydarzeń. Zawsze będzie pytanie: "Dlaczego?"... I brak odpowiedzi.
|
|
|
|