|
i_need_you_now_x33.moblo.pl
Zaćpane brązowe oczy. Bluza o zapachu papierosów i markowych perfum . Ślina o smaku zielonego Lecha. Te chwile z Tobą. Wszystko tak samo ważne ...
|
|
|
Zaćpane, brązowe oczy. Bluza o zapachu papierosów i markowych perfum . Ślina o smaku zielonego Lecha. Te chwile z Tobą. Wszystko tak samo ważne ...
|
|
|
145 numerów na gadu-gadu, a twój najważniejszy /i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
|
pamiętam tą laskę. dlugie blond włosy zawsze spięte w wysoki kucyk, mocny makijaż, kolczyk w nosie, niesamowicie kobieca figura kontrastująca z szerokimi baggyami i luźnymi bluzami. to była jedna z tych panien, która nie miała problemu z dostaniem się do zamknętego auta na parkingu, która częściej odwiedzała komendę niż szkołę, a wódkę zawsze piła bez popity. kręcilo się wokół Niej całe grono zajebistych kolesi - w sumie miała ich na pęczki, jednak nigdy nie widziałam by z jakimkolwiek szła za rękę. gdy kiedyś podczas imprezy spytałam 'dlaczego' , popatrzyla w ziemię i ze smutkiem w oczach odpowiedziała 'kochałam tylko raz, tylko ten jeden jedyny'. popatrzyłam na Nią, a w moim oku zakręciła się łza - z pozoru tak silna kobieta, a zniszczył ją jakiś mało znaczący sukinsyn. / veriolla
|
|
|
rozkochał w sobie, małolatę :*
|
|
|
Kocham cie, ogarniesz w końcu tą rozkmine? :* /i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
Kochać niezmiennie, wybaczać szybko, całować długo... I tak dalej, ale co do zdrady kochanie, tego nie wybaczę! /i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
- Zostań tutaj, nie idź tam.- złapał mnie za ramiona i głęboko popatrzył w oczy.- kochanie, muszę, muszę mu pomóc, nie mogę go zostawić bez opieki, to tak samo jakbyś zostawiła niemowlaka na torach. Nie ma innego wyjścia, muszę mu pomóc.- Ja też cie potrzebuje.- Wiem, ale to mój przyjaciel, moje lewo oko w głowie, mój kolega z piaskownicy.... nie mogę go zostawić, nie teraz.- Idź..!- Kochanie...- Powiedziałam idź, przestań i idź do niego! Nie będę z nim rywalizować!!!!!!/i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
- chciała byś coś zmienić?! - Nie.- dlaczego mogła byś poznać go wcześniej, jej by nie było.- gdybym zmieniła cokolwiek, wg. byśmy się nie spotkali, minęlibyśmy się, jak zwykli ludzie na ulicy, uciekły by nam te 3 miesiące, beztroski, radości i bezgranicznej miłości../i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
|
było jakoś parę minut przed pierwszą w nocy.chwiejnym krokiem wracała do domu z babskiego wieczoru. tego dnia z samego rana pokłócili się - Ona poszła na imprezę, On pojechał do innego miasta z kumplami. dopijała właśnie wino, gdy usłyszała dzwonek telefonu. na wyświetlaczu widniał napis 'Miś ;*'. niechętnie odebrała nie odzywając się. ' kochanie nie pij już, wróć do domu i ubierz się, bo będziesz jutro chora' - usłyszała. popatrzyła na rękę w której trzymała wino i kurtkę, oraz na gęsią skórkę na rękach. uśmiechnęła się sama do siebie - tak dobrze ją znał. zaczęła rozmowę, nadal udając obrażoną i próbując zaprzeczyć iż wcale nie pije, a kurtkę jak najbardziej ma na sobie. / veriolla
|
|
|
Jestem kobietą, wiec zdrady nie wybaczam, skarbie :**** < 3 /i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
|
' nie boisz się bólu? ' - spytałam , podczas gdy On szykował się na ustawkę zorganizowaną w celu odwetu za pobicie przyjaciela. przez chwilę milczał, lecz przy zakładaniu na szyję srebrnego łańcuszka z krzyżykiem odezwał się: ' nie, bo wiem , że idę za Niego, idę pomścić Jego ból i zmasakrowaną twarz, Jego połamane kości i poodbijane żebra, rozumiesz ? '. spuściłam głowę w dół, nic nie mówiąc. rozumiałam doskonale - zawsze gotów był za przyjaciół pójść nawet w ogień - i za to tak mocno Go ceniłam. / veriolla
|
|
|
wstaje nowy dzień, naprawie dziś błędy jakie zrobiłam przez te lata... dziś jest dzień pod tytułem.` mam na ciebie wyjebane, wszystko robię od nowa, omijając błąd pod twoim imieniem...! :) :* /i_need_you_now_x33♥ ♥
|
|
|
|