Przez ostatnie kilka dni nie było jak kiedyś. Nie pisałeś już tak często kocham cie.
Bałam sie że to już będzie koniec. Wyszłam przed domem i urywając najpiękniejszy kwiatek w ogrodzie usiadłam obok drzewa. Odkrywając po kolei płatki mówiąc kocha, nie kocha, kocha.. Poczułam że ktoś za mną stoi to byłeś ty.Zabrałeś mi kwiatka mówiąc Kocha, po czym pocałowałeś najczulej jak sie dało..:*:*
|