 |
i.need.you.moblo.pl
Patrzyła na słoik nutelli krzycząc koncze z tym kurwa ! Wzięła łyzke po chwil drugą i tak okolo dwudziestu. Koncząc słoik pomyślała nie bede konczyc z przyjemnoscia
|
|
 |
|
Patrzyła na słoik nutelli krzycząc koncze z tym kurwa ! Wzięła łyzke po chwil drugą, i tak okolo dwudziestu. Koncząc słoik pomyślała nie bede konczyc z przyjemnosciami, skoncze z tobą.
|
|
|
|
"Pochyliła głowę i przycisnęła usta do jego ucha.
-Mój-szepnęła, to jedno, krótkie słowo wstrząsnęło nim do głębi duszy. Sięgnął po jej dłonie, odwrócił je wnętrzem do góry i na każnej z nich złożył pocałunek.
-Moja-odszepnął.."
|
|
|
|
“Odkryłam wspaniałą muzykę. Nie jakiś tam rock, jazz czy soul. Przykładam ucho do Jego serca i słucham. Nigdy nie słyszałam piękniejszej melodii.”
|
|
|
|
“Nie jestem wyjątkowa, co do tego nie mam wątpliwości. Jestem zwyczajnym człowiekiem, o zwyczajnych myślach i wiodłam też zwyczajne życie. Nikt nie postawi pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie. lecz kochałam- całym sercem i duszą- a to, moim zdaniem wystarczająco dużo.”
|
|
|
|
Czasami chciałabym żebyś napisał w końcu, dlatego, że jesteś moim oczkiem w głowie, nie potrafię już tak dłużej.. to wszystko przerosło Nas oboje chyba.. ale może tak będzie lepiej? nie wiem.. wiem tylko, że cholernie tęsknie za tymi czasami, za tym, jak kakao smakowało, jak tęcza była kolorowa, a każdy krok/decyzja łatwiejszy. ogólnie tęsknie za CAŁYM TOBĄ. chciałabym móc przytulić się do Ciebie w chwilach słabości i nie tylko. chciałabym znów zrzucać Cię z łóżka, łaskotać, wbijać palce w żebra, bić, całować.. chciałabym żebyś odwzajemniał moje uczucia.
ale to tylko kurwa CHCIAŁABYM, które nie wiadomo czy kiedykolwiek się spełni..
|
|
|
|
Cholernie dziwnie mi było słuchać Twoich narzekań na temat tego, że ludzie tak ohydnie Cię rozczarowali, bo w stosunku do mnie robisz to regularnie!'
|
|
|
|
kocham cie że ja pierdole kurwa mać.! :*
|
|
|
|
poza tą małą chwilą słabości teatralnie mnie to jebie.
|
|
|
|
234356664689632 rzeczy do zrobienia , a zero ochoty . ale jakoś sobie poradzę , zawsze sobie radzę . a że wychodzi z tego chuj , inna sprawa
|
|
|
|
to jedna z tych chwil. godzin. gdy płaczesz. i tak bardzo pragniesz wsłuchać się w czyjś oddech.
|
|
|
|
cz.2 Dobiegła do szarego budynku , wparowała do sypialni , spaliła wszystkie zdjęcia . Usiadła na oknie , nie wiedziała co ma robić . jak potoczyła się dalej ta historia ? Nie było tak jak we wszystkich opowieściach , potrafiła o nim zapomnieć . Znienawidziła go, bez wyjaśnień bez tłumaczeń odeszła , daleko jak najdalej . Teraz przechodząc obok tamtej uliczki , nie płacze , tylko po prostu zbierają na wymioty.
|
|
|
|
cz.1 ` Byli jak ogień i woda , dzień i noc , lato i zima . Nie pasowali do siebie ,to nie mogło się dobrze skończyć. On był podrywaczem , rzucał się na wszystko co miało cycki , ona byłą romantyczką wierzyła , że go zmieni. Nie udało jej się . Późnym wieczorem szła sama przez ciemnie uliczki, nie rozpoznawała ludzi którzy przechodzili obok niej . Nagle zaświeciła jedna z ulicznych lamp , blask padł na jej twarz , przesuwał się bardzo wolno. W końcu natrafił na jakąś twarz, nie wierzyła to był on . Chciała szybko do niego podbiec , ale zauważyła że stoi z kimś , z jakąś dziewczyną . Pocałował ją , tak jak zawsze ją . Szybko biegła do domu , potykając się o kamienie i popychając przechodniów.
|
|
|
|
Dodaj komentarz