|
i.need.you.moblo.pl
' Oświadcz mi się na cmentarzu i powiedz: Tu zaczeliśmy i tu skończymy
|
|
|
' Oświadcz mi się na cmentarzu i powiedz: " Tu zaczeliśmy i tu skończymy "
|
|
|
Już rozumiem, moje istnienie równa się twój ból . Przepraszam, ale ja na to nie miałam żadnego wpływu. Mi też jest ciężko .
|
|
|
' mogłabym wsiąść teraz w jakikolwiek pociąg, nałożyć słuchawki na uszy, zamknąć oczy i wypierdolić na drugi koniec Polski.
|
|
|
z dala od ulizanych kenów i niedoruchanych barbie.
|
|
|
' popalając fajkę a w drugiej ręce trzymając Dębowe Mocne siedzieć i mieć wyjebane na dosłownie wszystko .
|
|
|
mówią, że każda łza uczy nas żyć. skoro tak, to ja mogłabym udzielać korepetycji życiowych.
|
|
|
- jutro jest koniec świata, wiesz?
- aha.
- jak to?! nie krzyczysz, nie płaczesz, nie panikujesz jak inni?
- mam to za sobą. mój świat się skończył kiedy powiedziałeś ''żegnaj''.
|
|
|
' - a jak odchodził to bolało?
- nie, no co ty, kurwa. łaskotało i prosiło o więcej. '
|
|
|
' ten świat jest chory, nie uważasz? jednego dnia masz wszystko, a drugiego nie masz nic. pojebane po prostu. '
|
|
|
' na trzy-cztery wychodzisz z mojej głowy. umowa stoi? '
|
|
|
' dwa samotne jabłuszka wisiały na jabłoni. mając tylko siebie, chroniły się nawzajem przed burzami i wiatrem. pewnego dnia ogrodnik wyciągnął wysoko ręce, i zerwał jedno jabłko. wiesz co się stało z drugim? leży pod jabłonią. zgniłe, z odczepionym ogonkiem. nie, to nie to , że nie wytrzymały wichury czy burzy. samotności nie wytrzymało, samotności. '
|
|
|
' opowiadałam Ci o chłopaku, który mnie zranił, wybrał inną, nie wartą jego. w skupieniu słuchałeś i z niedowierzaniem kiwałeś głową. gdy skończyłam opowiadać, powiedziałeś ; ' co za skurwi*l. '. szkoda, że nie domyśliłeś się, że w tej historii zmieniłam twoje imię na inne. '
|
|
|
|