 |
i.need.you.moblo.pl
haha :D
|
|
 |
Kocham gdy trawa pieści delikatnie moje plecy, a słońce
łaskocze twarz, gdy jedyna myśl w głowie to
jaką zdobycz upolować na dzisiejszy wieczór,
w sercu głośny śmiech, a między palcami kłębiący
się dym. / i.need.you
|
|
 |
wyciągam broń zza podwiązki, pociągam za spust
i unicestwiam swój problem bez możliwości powrotu.
|
|
 |
Czas na zmiany . Należy wprowadzić w swoje życie malutkie poprawki,
małe korekty. zaszufladkować kilka spraw i ludzi na zawsze
nie dając im możliwości wrócenia do stanu pierwotnego.
nie jest to uprzejme z mojej strony, ale nie zamierzam
martwić się tłustymi dupami ludzi bez serca. / i.need.you
|
|
 |
minęło już dość sporo czasu by podnieść
swoje ciało, przyodziać stopy w szpilki rozmiar
trzydzieści siedem i zacząć pomalutku szukać tej osoby, która
doceniłaby to co najlepsze, a nie to co chwilowo wyda się
wystarczające. / i.need.you
|
|
 |
nic nie daje tak dużo radości zmęczonym oczom
jak cudowny kolor wsypywanego cukru mieszającego
się z czarną kawą o wczesnej porze. Bez trosk, myśli
i pytań na które brak odpowiedzi. / i.need.you
|
|
 |
zakrył delikatnie jej brzuch aksamitną pościelą i wymknął
się z łóżka by zrobić kawę i przygotować coś do zjedzenia. wsunął na siebie spodnie
i tuż przy kuchni raptownie zmienił zdanie. ubrał koszulkę, buty
i wyszedł nie wracając nigdy. obudziła się z uśmiechem całkowicie
nie świadoma co ją czeka przez najbliższy czas. / i.need.you
|
|
 |
zniknął dym tytoniowy, wódka wsiąkła w podłogę,
a ostatki zielska zostały wymiecione z wszystkich zakamarków. wszystko
to przestało pomagać, straciło sens trzymania tego w domu./ i.need.you
|
|
 |
Odwróciłam głowę i zobaczyłam tuż nad sobą jego oczy. Nareszcie.
|
|
 |
możesz być człowieku dumny z siebie - bo doprowadziłeś mnie do tego pieprzonego stanu , że jeszcze chwila a ta szmata z Twoich rąk wylądowałaby w moich i grzecznie zeszła z parkietu wycierając podłogę.
|
|
 |
nie ma to jak mama, która podając mi butelkę wody cytuje fabułę mówiąc 'kac morderca, nie ma serca'.
|
|
 |
Z miłością jest jak z alkoholem. Nie dla dzieci , a i tak go spożywamy.
|
|
|
|