|
i.love.you.so.much.moblo.pl
Chyba w końcu dotarło do mnie że nie ma w tym żadnego sensu. mimo to nic się nie zmienia. dalej kocham Cię tak samo dalej tęsknie tak bardzo dalej niszczę sobie myśli i
|
|
|
Chyba w końcu dotarło do mnie że nie ma w tym żadnego sensu. mimo to nic się nie zmienia. dalej kocham Cię tak samo, dalej tęsknie tak bardzo, dalej niszczę sobie myśli i ciało Tobą
|
|
|
W tym zwyczajnym spojrzeniu jest nasze pierwsze spotkanie.
|
|
|
Siedzisz w pokoju, płaczesz godzinami. Potem wstajesz z łóżka, podchodzisz do lustra. sprawdzasz, czy widać, że płakałaś. Nakładasz na usta swój najlepszy uśmiech. Wychodzisz z pokoju. z trudem powstrzymujesz łzy. Znasz to uczucie?
|
|
|
Jestem tylko człowiekiem. Popełniam błędny, których nie da się już naprawić.
|
|
|
Pomóż mi. bo żyć mi się nie chce. powieki stają się za ciężkie...
|
|
|
Wracasz do domu. i wylewasz łzy. i chcesz umrzeć.
|
|
|
mijają tygodnie, jednego dnia jest lepiej, innego gorzej, jakoś się plecie, nie najlepiej, ale jakoś. tylko niczego nie da się zapomnieć. po prostu się nie da.
|
|
|
Nienawidzę dnia w którym przypadkiem Cię poznałam.
|
|
|
Boję się burzy, boję ciemności, lecz najbardziej utraty ciebie z mej świadomości...(i.love.you.so.much)
|
|
|
Czytała książkę "Romeo i Julia", po czym usiadła na zielonej sofie i zaczęła oglądać "Titanica". W myśli miała tylko jedno przytłaczające ją,retoryczne pytanie "Czy miłość naprawdę nie może zakończyć się szczęśliwie?" (i.love.you.so.much)
|
|
|
Ubierzesz się ładnie - nazwie Cię cnotką... Ubierzesz się seksownie - nazwie Cię dziwką... Zadzwonisz do niego - uzna, że się narzucasz... On do Ciebie zadzwoni - uzna, że powinnaś być zaszczycona... Nie kochasz go - będzie robił wszystko, by Cię zdobyć... Kochasz go - zostawi Cię... Kłócisz się z nim - mówi, że robisz problemy... Siedzisz cicho - mówi, że nie masz własnego zdania... Nie oddasz mu się - uzna, że go nie kochasz... Zrobisz to - uzna, że jesteś łatwa... Powiesz mu o swoich problemach - pomyśli, że jesteś słaba... Nie powiesz mu - pomyśli, że mu nie ufasz... Będziesz mu robić wymówki - powie, że nie jesteś jego matką... On będzie Ci robił wymówki - powie, że dba o Ciebie... Nie dotrzymasz danej obietnicy - straci do Ciebie zaufanie... On złamie dane słowo - to na pewno przez Ciebie... Zdradzisz go - powie, że to koniec... On Ciebie zdradzi - powie, że każdy zasługuje na drugą szansę...I i.love.you.so.much
|
|
|
Wstajesz z łóżka, myjesz zęby, ubierasz swoją ulubioną koszulkę, jesz śniadanie, wychodzisz do szkoły, włączasz muzykę, gdybyś mógła zaszyłabyś się pod swoją kołdrą, depresja się pogłębia, nie dajesz nikomu tego poznać, idziesz do szkoły, śmiejesz się z przyjaciółkami, przeżywasz osiem godzin nudy, ubierasz kurtkę, zakładasz słuchawki, wracasz do domu, kłócisz się z matką, trzaskasz drzwiami, włączasz najgłośniej jak potrafisz muzykę, próbujesz nie myśleć o nim, o tym co teraz robi, ale nie dajesz rady, pomimo że jesteś twarda coś wypływa ci z oczu, łzy, łzy oznaką tego że już nie wytrzymujesz, że już tak nie chcesz, nie rozmawiasz z nim, nie jest dobrze, udajesz,tniesz się,idziesz spać,wstajesz rano i znów to samo, znów masz wątpliwości czy chcesz żyć, czy może już nie.. I i.love.you.so.much
|
|
|
|